nazywam się Bartłomiej Marszałek i być może kiedyś o mnie już słyszeliście – jestem polskim motorowodniakiem. W zeszłym roku opowiadałem o swojej pracy i pasji podczas wykopowego AMA - większość osób kojarzy mnie właśnie przez sport. Do tej pory jednak mało kto wiedział więcej o moim życiu prywatnym…
Dziś jest czas, gdy muszę się odsłonić i o nim opowiedzieć, bo bardzo potrzebuję wsparcia. Potrzebuje go moja malutka, ukochana córeczka, która jest najważniejsza na świecie. I jest bardzo chora… Zespół Retta – tak brzmi diagnoza. Na stronie zrzutki opisałem dokładnie historię choroby, będę wdzięczny jeśli zajrzycie na stronę: https://www.siepomaga.pl/malwina-marszalek
@Bartekf1h2o: #!$%@?, mega współczuję. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić przez co przechodzicie. Trzymajcie się cała rodziną, powodzenia i trzymam kciuki!
z tej strony Tomek Grzywaczewski! Jestem korespondentem wojennym i dokumentalistą. 24. lutego 2022 r. byłem z ukraińskimi żołnierzami na pierwszej linii frontu pod Donieckiem. Od tego czasu relacjonuję kolejne odsłony wojny na Ukrainie: rosyjskie zbrodnie wojenne, masowe ostrzały Charkowa, oblężenie okolic Kijowa, walki pozycyjne na Donbasie, front pod Zaporożem, bombardowanie Chersonia.
Jeśli chcecie dowiedzieć się jak wygląda wojna widziana oczami zwykłych ludzi to zapraszam na AMA z moim udziałem w środę 04.01 o godz. 16:00. Lekko zapewne nie będzie, ale postaram się odpowiedzieć na wszystkie Wasze pytania.
@sylwke3100: ktoś gotowca 100km na 100 lecie zrobił. Ja go tuninguję co roku, bo niektóre trasy są nie przejezdne/coś wybudowali/coś budują @Desmosedici: rok temu też jechałem ;)
Pół roku temu wprowadziłeś się do swojego nowego wymarzonego mieszkania na warszawskich Bielanach, kredyt przyznany, niedawno była podwyżka, u żony tez, będzie git, żyje się fajnie. 23 lutego położyłeś się wcześniej, bo miał być ciężki dzień w pracy, trzeba się wyspać. Nie myślisz o tym co przed snem pokazywali w telewizji, ile można myśleć o tym straszeniu wojną. 5 rano, budzi Cię eksplozja gdzieś w stronę Łomianek. Słychać wycie syren, coś się dzieje. Podbiegasz do okna, bo w autach włączył się alarm, pies piętro wyżej zaczął szczekać, małe dziecko sąsiada zza ściany się rozpłakało. Kolejne dwie eksplozje, niebo zrobiło się pomarańczowe.
Odpalasz telewizję - Putin wydał rozkaz wjechania do Polski, jednak nie straszył. Bombardowania w dzielnicach mieszkalnych Elbląga, Białegostoku i Suwałk. Do Warszawy idzie front z Białorusi. Deszcz powiadomień na telefonie, znajomi panikują, piszą że rakieta spadła komuś na uliczkę pod blokiem. Powiadomienie ze strony z wiadomościami - wprowadzono stan wojenny, sytuacja jest dynamiczna, nic nie wiadomo, ale ludzie rzucają się do ucieczki. Szef pisze, żebyś nie przychodził do pracy, tylko kierował się do najbliższego schronu, on jest w metrze. Nie chcesz przezywać tego, co Twój kuzyn, który stracił nogę i nabawił się PTSD po walkach z separatystami na wschodzie Polski. Pakujesz kilka walizek, biegniecie do auta, ruszacie byle na zachód.
Decydujecie się uciec do Niemiec, aby przeczekać, przecież to nie potrwa długo, zabieracie to co się da. Przejście graniczne w Slubicach. Google Maps pokazuje 5 godzin, ale 4+godzinny korek zaczyna się już za Świebodzinem. Wszystkie samochody na polskich numerach. Ludzie przerażeni, ciagle sprawdzają w korku wiadomości w telefonie, płaczą z bezsilności, dzwonią do rodziców, którzy byli zbyt schorowani, aby uciekać. Niektórzy zabrali psy, koty, papugi. Zawieszenia w samochodach się uginają od bagażu. Różne auta, starsze, gruchoty, nowiutkie Skody, nowiutkie Mercedesy, przecież ta wojna uderzyła w każdego.
Że Ukraina po pomarańczowej rewolucji w 2004, zaczęła wyrywać się mentalnie spod wpływów dzikiego rosyjskiego wschodu, w stronę nowoczesnej cywilizacji europejskiego typu. Potem jeszcze było wygonienie prokremlowskiego Janukowicza na Majdanie w 2014 r. I oni naprawdę zaczęli iść w kierunku nowoczesnej cywilizacji. I mieli szansę dołączyć
Za to ich Putin szczerze nienawidził, że się wyrwali i odchodzą. On ma realnie sowiecką wielkomocarstwową paranoję
- cały świat odwraca się i pluje na Rosję - Ukraińcy zjednoczeni bardziej niż kiedykolwiek - morale obrońców over 9000 - Polacy i Ukraińcy nazywają siebie braćmi
W tym wpisie chciałbym podziękować każdemu użytkownikowi portalu wykop.pl zaangażowanemu w pomoc dla Ukrainy. Nie ważne w jakiej formie, czy wsparciem pieniężnym, logistycznym, materialnym czy internetowymi działaniami jak ddos, walka z ruskimi onucami i trollami czy zwyczajnie dobrym słowem w komentarzach. Jesteście wielcy jako ludzie i internauci. Dziękuje. #ukraina #wykop #rozowepaski #niebieskiepaski #wojna #rosja
Najgorsza jest niemoc... Wpłaciłem tylko na ile pozwala mi budżet, udostępniam informację o pomocy dla tych biednych ludzi. Tylko na tyle pozwala mi obecna sytuacja bo niestety na kawalerce nie mam gdzie ulokować ludzi. Podziwiam każdego kto przygarnął osoby poszkodowane wojną z Rosją pod swój dach.
@Saturin: I to jest to co się nazywa pomoc. Robisz wszystko co możesz. Zawsze mogłeś siedzieć i nic nie robić nawet nie kliknąć we wiadomości. Szacunek dla Ciebie Mirku i Tobie podobnym.
@Coronavirus: Tłumaczenie (niedokładne, słabo znam ukraiński): Siemaneczko Ukraińcy, dziś rozpoczyna się kolejny dzień, w którym koło #!$%@? lata mi #!$%@? Putina, a jedyne oblężenie które mnie obchodzi, to oblężenie kibla po kawusi i porannym papierosku. Zostawcie sub i dzwoneczek, na 10000 subskrybcji odpalamy miny przeciwpancerne na rogatkach Kijowa.
@Coronavirus: Na naszych oczach rodzi się nowy mit założycielski Ukrainy. Brawo Towarzyszu Putin, piękne szachy 9D, dzięki którym matuszka Rosja zyskała na długie lata kolejnego zaciekłego wroga, który mam nadzieje, jeszcze za twojego życia przyczyni się w znacznym stopniu do rozpadu Rosji.
Strażak Łukasz Gryciak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Myśliborzu, który ryzykował życiem, by z płonącego mieszkania w Dębnie wydostać dwoje dzieci i ich babcię, został odznaczony przez Pana Prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Zasługi za Dzielność. W trakcie akcji strażak oddał swoją maskę tlenową małemu dziecku, samemu doznając zatrucia dymem, po którym trafił do szpitala. Jak sam mówi, nie czuje się bohaterem, bo to jego praca.
@ntdc: dla tego więcej środków powinno iść na PSP niż na policję, zawsze na miejscu pierwsi, czy woda czy ogień czy wysokość zawsze będą na pierwszym miejscu.
@pavl_: Dlatego, że psp nie „zarabia” pieniędzy tylko je wydaje tymczasem policja daje mandaty, prowadzi postępowania w sprawach karnych, których finałem jest ukaranie grzywną, rekwiruje mienienie i pieniądze pochodzące z przestępstwa, itd. Dlatego z punktu widzenia opłaca się dawać pieniądze na sprzęt, żeby robili to jeszcze skuteczniej.
My dzisiaj w pracy frezujemy przyłbice ochronne dla okolicznych szpitali. 500szt. wyląduje za darmo w szpitalach i przychodniach południowej Polski ( ͡°͜ʖ͡°) #pracbaza #koronawirus #cnc #mirekpomaga
Mieszkańcy Łańcuta, gdzie mieści się szpital zakaźny dla Podkarpacia, wzięli sprawy w swoje ręce. A dokładniej mówiąc pod swoje maszyny do szycia i sami szyją sobie maseczki.
@yolantarutowicz: tak jesteśmy przygotowani na epidemie, że ludzie muszą szyć maseczki ze swoich środków, prywatne sklepy przeznaczać utarg na zakup towaru, a restauracje za darmo piec pizze dla przemęczonego personelu. Ale minister niewyspany. Ha tfu
Wczoraj, podczas niemiłosiernego upału młodzi policjanci z Wrocławia przeprowadzili staruszkę przez pasy i towarzyszyli jej w drodze do samego domu. Jeden wziął kobietę pod rękę, drugi niósł torbę z zakupami. I to jest przykład szlachetnej postawy Policji.
@Kempes: to jest przykład normalnego zachowania, które powinno być codziennością dla każdego obywatela, nie tylko dla policjanta, aczkolwiek i tak brawo
Jeżeli trafiasz w gorące, to wiesz, że zaśmieszkowałeś solidnie. Jeżeli mówi o tobie Anita Werner w Faktach, to wiesz, że zaśmieszkowałeś epicko xD #aferasamolotowa #afera
A co tam, zaszaleję ( ͡°͜ʖ͡°) Każde 10 plusów, które tu dziś zostawicie to złotóweczka dla #wosp :) Ilość plusów liczę o północy (czyli za ~24h). Darowiznę przekażę przelewem i oczywiście wrzucę tutaj potwierdzenie. #woodstock #owsiak
nazywam się Bartłomiej Marszałek i być może kiedyś o mnie już słyszeliście – jestem polskim motorowodniakiem. W zeszłym roku opowiadałem o swojej pracy i pasji podczas wykopowego AMA - większość osób kojarzy mnie właśnie przez sport. Do tej pory jednak mało kto wiedział więcej o moim życiu prywatnym…
Dziś jest czas, gdy muszę się odsłonić i o nim opowiedzieć, bo bardzo potrzebuję wsparcia. Potrzebuje go moja malutka, ukochana córeczka, która jest najważniejsza na świecie. I jest bardzo chora… Zespół Retta – tak brzmi diagnoza. Na stronie zrzutki opisałem dokładnie historię choroby, będę wdzięczny jeśli zajrzycie na stronę: https://www.siepomaga.pl/malwina-marszalek
W
źródło: content_c6fe3839-11ed-4824-9063-4d3fa13da642
Pobierz