przecież tu nigdy nie chodziło o żadne spędzanie czasu z rodziną, pomoc mniejszym firmom, odpoczynek, tylko o zwykłe trzymanie społeczeństwa za mordy. Rząd powoli wyznacza co, kto i kiedy może i ma robić i to jest jedyny cel - komuna 2.0
Czy ktoś mógłby wytłumaczyć zasadę działania takiej protezy, bo zawsze mnie to zastanawiało? Skąd taka "ręka" wie, że ma zgiąć palce, żeby chwycić owoc?