Pomysł jednej listy to kompletny debilizm i ja na takie coś nigdy bym nie zagłosował, bo tam są konserwatyści i Tusk. Aktualnie zamierzam przekonywać wszystkich do głosowania na lewicę, ale jeśli będzie jedna lista, to nie pozostanę bierny i zagłosuje tak, żeby było jak najgorzej dla wyborców jednej listy, czyli na PiS (a jeszcze nigdy na tych głupków nie głosowałem). Jak się bawić radykalnie, to radykalnie, bo życie to jest gra i
@rmweb Czym kierowałeś się myśląc żeby na przekór konserwom z PO zagłosować na konserwy z PiS'u? Jedna lista to głupi pomysł i mam nadzieję, że jej nie będzie, ale gdyby już miała być to prędzej bym przebolał miękką konserwę z PO niż turbokatolików z PiS'u.
@Lutekcjusz: Wieloma czynnikami: (1) Nie lubię Tuska bardziej niż Kaczyńskiego (2) PO to jest konserwatywny liberalizm, a to oznacza, że jest połączeniem neoliberalnej ekonomii z konserwatyzmem w kwestiach społecznych, czyli teza, że PiS to miększe konserwy wcale nie jest oczywista, zwłaszcza że Tusk jest bezwzględnym populistą i już to wyraźniej zaznaczył, że jak nie będzie jednej listy to on normalnie i tak zrobi jedną listę na zasadzie, że ukradnie innym
Proszę państwa, z mojej astrologicznej "analizy" technicznej wynika, że jeśli aktualne trendy zostaną zachowane, to PiS z Konfederacją zdobędą 248 mandatów. W takiej sytuacji potężne Żydy z opcji liberalno-konserwatywnej (tzw. libki) powinny zmienić strategię inwestycyjną i załadować $ w IPO nowej partii. Aktualnie na rynku nie ma zbyt wielu okazji, które mogłyby odwrócić losy gry z wyjątkiem pewnych renegatów, byłych konfederatów, którzy samodzielnie nie mają wielkich szans, jednak wystarczy ich trochę podrasować
Wbrew intuicji nie są towarami. To są przedmioty, które z punktu widzenia ludzi pełnią określone funkcje użytkowe. Towarami stają się przygodnie w momencie dokonywania transakcji na rynku, ale towar nie jest domyślnym statusem ontologicznym przedmiotów. Towar jest tylko funkcją tymczasową potrzebną do dokonywania transakcji. W istocie przedmioty przez większość swojego istnienia nie są towarami. Gdyby przedmioty zawsze były towarami, to byłyby zawsze dostępne na sprzedaż.
Wyjaśni mi ktoś jak możliwe, że lewicowa feministka Katarzyna Szumlewicz, która udziela wywiadów Gazecie Wyborczej i Wysokim Obcasom, a jednocześnie publikuje treści na prawicowym portalu Warsaw Enterprise Institute, który jest znany z promocji kapitalistycznych wartości i w którym publikuje Łukasz Warzecha, i ta oto feministka, która jest również znana z napisania w Gazecie Wyborczej poradnika na temat randkowania, który słynie z błyskotliwości i krindżowości, z którego można dowiedzieć się wielu cenny
Na przykład Terence Penelhum powiada, że nic nie zmusza nas do tego, by dziesięciosekundowy szum z krótką pauzą pośrodku nazwać nie jednym (przerywanym) szumem, a dwoma szumami.
No to teraz każde przeżycie ma osobną tożsamość xD
Żaden to paradoks, bo kłamcy nie zawsze kłamią, nawet patologiczni kłamcy czasami mówią prawdę. A skoro kłamca może mówić prawdę, to gdy mówi czasem prawdę, dalej może być ogólnie kłamcą, jeśli uchodzi za kłamcę w opinii ludzi, ponieważ najczęściej kłamie, więc jeśli kłamca mówi szczerze, że pewne przez niego wypowiedziane zdanie jest kłamstwem, to w momencie wypowiadania zdania 1, które było kłamstwem, kłamał, ale że potem przyznał, że było kłamstwem
Wypowiadając zdanie "Ja teraz kłamię", kłamstwo przemija. Zdanie mogło być prawdziwe lub fałszywe w momencie, kiedy zostało wypowiedziane. Jednak słowo "teraz" odnosi się do tego, co aktualnie trwa, a kiedy to teraz czytasz, to twoje teraz jest inne niż teraz autora zdania, a więc jeśli "Ja teraz kłamię" ma pewną wartość logiczną, ale wartość zdania odczytana przez innego w innym teraz jest niezgodna z tamtym teraz, to nie ma paradoksu, bo, pomimo
Wikipedia nie zawsze zawiera aktualne informacje np. jest w niej napisane, że Mateusz Morawiecki jest katolikiem, ale to nieprawda, bo sam na własne uszy słyszałem, jak premier powiedział, że kara śmierci powinna być dopuszczalna i że w tej kwestii nie zgadza się z nauką kościoła, a więc zgodnie z nauką kościoła Morawiecki nie może być katolikiem, bo katolik musi się z tym zgadzać, a w katechizmie napisane jest:
Ludzie wypisujący głupoty o odbieraniu praw wyborczych tym, którzy nie chcą podlegać obowiązkowi obrony ojczyzny, nie zdają sobie sprawy z tego, jakiego dżina wypuszczają. To byłby tylko pierwszy krok, potem okno Overtona zaczęłoby się otwierać w kierunku którego by nie chcieli. A już tak kiedyś było, że prawa głosu została pozbawiona szlachta gołota, bo wprowadzono cenzus majątkowy, który dawał prawa wyborcze jedynie tym szlachcicom posesjonatom, który płacili podatki. Prosta sprawa, płacisz dużo
@rmweb: przecież jakby prawo głosu mieli tylko ci co są płatnikami do budżetu a nie biorcami to byłoby tylko lepiej. Wyobraź sobie te wyniki wyborów gdy prawo głosu mają tylko ci co pracują. Skąd ci przyszło do głowy, że to zły pomysł?
@rmweb: Ograniczenie praw wyborczych w końcu stanie się koniecznością, bo nie wiem, jak długo będzie można utrzymać stan, w którym decydujący głos o przyszłości kraju mają stare baby, które dłużej przesiedziały na emeryturze niż mają stażu pracy i rozmodlona ciemnota po podstawówce niemająca pojęcia o świecie poza swoim powiatem. I to nie tylko dotyczy Polski. Wprowadzi się cenzus wykształcenia, od matury w górę prawa wyborcze, a reszta albo się douczy
@rmweb: nie będę się w to jakoś zagłębiać, widać stronniczość na niekorzyść konfederacji ale - czemu nie ma leków, obok marihuany i psychodelików - czemu nie ma nacjonalizmu obok rasizmu ( ͡°͜ʖ͡°) (odpowiedź zawarta w tym samym źródle) - z jednej strony jest wolność DO ekspresji (konfa na nie, a lewica na tak), z drugiej wolność OD rasizmu (konfa na nie, lewica na tak),
Spontaniczność. Mam wrażenie, że niektórzy ludzie rozumieją ją na opak, np. mówią: zrób to, zrób tamto, skocz przez ogień. Nie skoczysz przez ogień? Czyli nie jesteś spontaniczny. Dla mnie to nielogiczne. Dla mnie spontaniczność jest wyrazem wewnętrznej woli. Chcę jechać samochodem 180 km/h i to robię, to jestem spontaniczny, bo nie próbuję analizować czy to dobrze, czy nie, czy powinien, tylko po prostu to robię. Ale tutaj mamy sytuację, kiedy ktoś czegoś
@Al-3_x: Panie, właśnie nie, czasami gdzieś na autostradzie pojadę szybciej, żeby przetestować i nic, a np. gdzieś na Podlasiu z jakiegoś małego miasta na wyjeździe zamiast 50 pojechałem 60 i już się zesrali xD Na szybkich trasach nie sprawdzają, a nawet jak sprawdzają, to i tak ich widać i zdążysz wyhamować, natomiast jak kasę chcą zarobić, to siedzą w krzakach na wyjeździe z miasta i się będą p-----------ć, że za
Jak do tej pory najlepsza definicja społeczeństwa, jaką kiedykolwiek widziałem. Bez owijania w bawełnę i zbędnych abstrakcyjnych ogólników. Dokładnie tak samo postrzegam społeczeństwo.
W oczach indywidualisty społeczeństwo jest despotyczne, jeśli nawet nie bardziej niż państwo. Społeczeństwo, w istocie, to nic innego jak zlepek różnego rodzaju społecznych więzi (opinie, obyczaje, zwyczaje, konwencje, wzajemna inwigilacja, mniej lub bardziej dyskretne szpiegostwo zachowań innych, moralna pochwała i dezaprobata itd.) Toteż tak rozumiane społeczeństwo konstytuuje ścisłą fabrykacje
@rmweb: Jak na "definicję" jest mocno negatywnie nacechowana. Ja bym to nazwał "niepochlebną recenzją społeczeństwa". Definicja kojarzy się z czymś obiektywnym, ogólnie przyjętym, a recenzja to subiektywny pogląd.
@rmweb: Z mojego punktu widzenia lepiej gdy definicje, czy recenzje, chociaż udają obiektywny pogląd - dzięki temu jest klarowniejszy punkt wyjścia do dalszych przemyśleń. Określanie rzeczywistości z gotową tezą zazwyczaj nastraja nas aprobująco lub dezaprobująco co z kolei niweluje przestrzeń percepcji poglądów.
Sam w sobie obiektywizm oczywiście nie istnieje i jest tylko abstrakcją, figurą teoretyczną, ale zauważyłem, iż istnieją przesłanki by wyodrębnić sam stan "obiektywny" za pomocą subiektywizmu, a raczej
Tusk i PO to prawica. Takie mniej zakonserwowane konserwy niż PiS i nawet z tym nie handlujcie. Wyjaśnienia macie tutaj i tutaj. Jeśli ktoś chce zmian, to nie powinien głosować na żadną prawicę, a jak nie chce zmian, to niech se zagłosuje na prawicę, jaką tam se chce. Dla mnie bez różnicy. Na Korwina możecie nawet głosować, to będzie i tak bez zmian.
Już od dawna pewna rzecz mnie zastanawiała. Jak to jest z tymi polskimi mediami, które lansują się jako lewicowe, ale kiedy włączysz sobie taki TVN, nagle może się okazać, że będziesz miał nieprzyjemność posłuchać mądrości osób takich jak Dorota Zawadzka czy Rafał Olszak? Według TVN metody i poglądy tych ludzi są lewicowe czy jak? Czy ta lewicowość to ma być taki PiS tylko bez kościoła? Na takiej zasadzie można do TVN zatrudnić
@rmweb: TVN nastawione jest na czysty zysk: w tym samym czasie potrafiło publicznie gromić książki zalecające bicie dzieci oraz, jednocześnie, promować show "Surowi rodzice", w którym, w ramach "konsekwencji złego zachowania", zamykano krąbrnych nastolatków na ośnieżonym balkonie, boso, w krótkich rękawkach, i trzymano tam aż skruszeją. Nad tym programem też miała nadzór magister psychologii.
Mieszkańcy protestanckiej Europy są najmniej dotknięci takimi przekonaniami.
Aaa, to ci, co wierzą w doktrynę predestynacji, czyli taki religijny pseudodeterminizm, że jak się komuś w życiu powodzi, to dlatego, że taka była wola boga i przeznaczenie jego, którego za życia nie można już zmienić, bo wszystko już jest z góry ustalone - komu się powodzi, a komu nie, kto zbawiony, a
jak kolonizowali Afrykę, to pewnie też się na predestynację powoływali, bo bóg tak chciał
@rmweb: Bogowie zazwyczaj w jakiś tajemniczy sposób stoją akurat za tymi najpotężniejszymi: w Egipcie lud musiał padać na gębę przed wcieleniem boga - Faraonem, w Europie cesarze i królowie rządzili też z mocy boga i to on ustanowił feudalny porządek, w którym chłop pochodził od biblijnego Chama, żył jak szczur i zapieprzał na panów, tak samo
O co się rozchodzi tym wszystkim Szymonom, że niby udział w jakichś zawodach to p-----c? Przecież równie dobrze można się czepiać kierowców rajdowych, którzy mówią, że jazda w rajdach to nie jest przejaw głupoty, tylko sport. Natomiast jazda rajdowa po normalnych publicznych drogach to już głupota. No i ma rację taki kierowca. Analogicznie boks to nie p-----c, tylko sport. Tak samo jak w piłce nożnej gdy ktoś kogoś skosi, to się nie
@rmweb: O to, że Staśko jest kobietą i do tego feministką, więc trzeba znaleźć coś, by się przyczepić. Gdyby sytuacja dotyczyła kogoś "swojego", to by pierwsi bronili wolności do robienia ze swoim życiem, co się chce.
Logo WHO to diabelski wonsz, który oplata kij symbolizujący p-----c, który umieszczony jest ponad światem, bo dzięki temu wonsz myśli, że jest bezpieczny. Wonsz znajduje się w centrum, co symbolizuje egocentryzm złego szatana. Wszystko to jest w wieńcu laurowym, bo wonsz myśli, że jest Cezarem.
Arthur Schopenhauer w książce pt. O podstawie moralności uzasadniał, że jedyną rzeczą, która jest w stanie przezwyciężyć egoizm i popchnąć człowieka do czynienia bezinteresownego dobra jest współczucie. Pisał, że współczucie sprawia, że nie-Ja stapia się w jedno z Ja, bo kiedy komuś współczuję, to czuję co ta druga istota czuje i to jest powodem, dla którego staram się unikać krzywdzenia innych, bo kiedy nie-Ja to Ja, wtedy ból nie-Ja jest moim bólem.
@rmweb: zapomniałeś jeszcze dodać dość istotny fakt, że szczepienia uratowały już miliony ludzi przed wielokrotnie większym cierpieniem niż wbijanie igły oraz przed śmiercią. To chyba powinno mieć dość duże znaczenie w Twoich "przemyślaniach".
Cierpienie wywołuje fakt, że ktoś przymusem powodował cierpienie fizyczne
@rmweb: w sensie odczuwasz cierpienie z powodu faktu, że Cię jako dziecko zaszczepiono na groźne choroby i dzięki temu na nie nie chorowałeś? Jak radzisz sobie z wizytami u dentysty, obcinaniem paznokci albo zwykłymi badaniami krwi?
Jestem aspołecznym programistą z wykopu XD
Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą na stronie: zlecenia.rmweb.pl.
Jedna lista to głupi pomysł i mam nadzieję, że jej nie będzie, ale gdyby już miała być to prędzej bym przebolał miękką konserwę z PO niż turbokatolików z PiS'u.