No nie do końca. Dług długowi nie równy. Jest oczywiście nieśmiertelnym tematem, co właściwie spłacasz ratą kredytu: kwotę bazową czy odsetki. Sytuacja PRLu była taka, że przez niekorzystną umowę oraz nieterminowe transakcje byliśmy w stanie spłacać jedynie niewielką część odsetek, bez spłaty kapitału. W efekcie dług zaczął żyć własnym życiem. To co nam darowano, to w głównej mierze narosłe, znaczne odsetki.
Jeśli Grecy chcą podobnego scenariusza, to gdybym był szefem
Też chciałem sprostować tę głupotę, jaka jest w opisie i znalezisku. 51 punktów? Pan dziennikarz chyba chciał napisać: w sierpniu odnotowano ostre spowolnienie PRZEWIDYWANEGO TEMPA WZROSTU przemysłu względem OCZEKIWAŃ analityków.
Dodatkowo, historia zmian wartości tego wskaźnika:
linka lineczka
W "rekordowym" roku kryzysu - 2008 - wskaźnik ten spadł do 38,3 punktów. I dopiero wtedy odnotowaliśmy ostre spowolnienie w przemyśle i zaczęliśmy obawiać się recesji.
Dziwne sianie paniki i tyle...