• 523
@fring149 raz jednej divie pokazywałem zdjęcia mojego ś.p. psa, bo miała na prywatce amstaffa i tak żeśmy się zgadali. Fajna kobita i przytuliła i dobre rżnięcie.
A p.s. no i z psem się bawiłem najpierw ()
  • Odpowiedz
@Kosciany: cytujesz w stylu TVP. Źródłem jest blog jakiś i wyrwałeś to co Ci pasowało. Więc wkleję całość

JAKI RODZAJ DREWNA JEST NAJLEPSZY? Na deski do krojenia i serwowania dań używa się twardych gatunków drewna takich jak grab, buk, jesion, dąb, akacja, wiśnia czy grusza. Ważna sprawa- wielu stolarzy uważa, że dąb nie nadaje się do kontaktu z żywnością. Zawiera bowiem w sobie garbniki, które przy kontakcie z metalem (nożem)
  • Odpowiedz
#gownowpis #perfumy #pochwala #duma Zrobiłem samemu z olejków, ekstraktów i absolutów zapachy. Na 10 jeden w pytę, jeden spoko. Będę go jeszcze doskonalił i później będę wołał bo mogę rozlać za free, w cenie kosztów przesyłki, żeby ktoś ocenił, tak z ciekawości. Nie mam obok siebie żadnego fachury, sobie nie ufam, a bliscy z którymi spędzam kwarantanne na wszystko mówią "ładne" XD
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Szr1h: Agrest, benzoes, skóra, copaiba, pomarańcza - to jeden, taki bardziej męski. Dominuje w nim ta skóra, w bazie benzoes. Nie jestem jedynie zadowolony z agrestu, jest go za mało, gubi się. Drugi to lawenda, trawa cytrynowa, copaiba, pomarańcza, ziel. herbata. Ten jest wibrujący, herbaciany, lawenda tylko w tle. Reszta do kibla praktycznie. Ale zauważyłem jak bardzo zmieniają się nuty podczas maceracji. Na początku najbardziej obiecująca kompozycja, po 2 miesiącach
  • Odpowiedz
@Mati_45: Edukowałem się we własnym zakresie, czytałem dużo, wąchałem wszystko co stało w perfumeriach, rozkładałem na czynniki pierwsze opisując co czuję itp. Na pewno tipem będzie to, że najważniejsze są proporcje. Z trzech składników można uzyskać kilka różnych zapachów bawiąc się tylko balansem. I kolejny tip to taki, żeby nie przesadzać z ilością olejków, bo to działa w drugą stronę, zapach szybko muli i jakby "paraliżuje" nos, że po prostu
  • Odpowiedz
Na fali wczorajszego wykopaliska ze zwiastunem filmu "Marsjanin"
http://www.wykop.pl/link/2709563/kolejny-swietny-zwiastun-the-martian-ridleya-scotta/
postanowiłem zakupić książeczkę, coby przeczytać przed premierą. Padło na amazon, bom leniwy. Miała być szybka dostawa, żeby przed weekendem jeszcze rozpocząć lekturę.
Miało być na piątek, a doszło już dzisiaj. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie trasa jaką książka pokonała.
UK -> DE -> IE (Dublin) -> IE (Limerick) w ciągu kilkunastu godzin.

Jak
aloalo83 - Na fali wczorajszego wykopaliska ze zwiastunem filmu "Marsjanin"
http://w...

źródło: comment_rVtkx8KdzbMAEiZLtm2qFxb0PChDF24v.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Propsy dla serwisu #hyundai . Zajeżdżam dziś autem na przegląd nadwozia po pierwszym roku. Auto po trasie 1500km, brudne tak bardzo, że mało co kolor widać. Poczekałem pół godziny, wołają mnie z poczekalni, podpisuję papierek od przeglądu, gość oddaje mi kluczyki, książkę serwisową i mówi :

- To wszystko, dziękuję.

-Fakturę na maila jak zwykle?

-Nie
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@vajroos: Pewnie i tak, choć 2 pierwsze przeglądy ( te normalne, nie nadwozia ) były w przyzwoitych pieniądzach. Ostatnio nawet byłem tak poza planem hamulce przejrzeć, bo coś klocki tarły o tarcze, jakby piasek był, to też zapłaciłem skromne 70zł. Za półtorej godz.roboty. Toż to prawie jak u zwykłego mechanika.
  • Odpowiedz
Mimo perypetii i lekkich zawirowań muszę napisać że polecam każdemu @naprawalaptopow. Opiszę w paru zdaniach cała (może trochę przydługą) historię.

WYSYŁKA:

Umówiłem się na wysyłkę laptopa do serwisu. Laptopa wysyłałem w sumie z 3 miejsc(!) w ciągu 2 tygodni(!), bo firma kurierska namieszała z adresem spod którego miała odebrać laptopa. Zamówiłem kuriera do pracy do godz 14 LUB po godzinie 16 w domu. Ustalone że kurier pojawi się do godz 14 w mojej pracy. Minąłem się z nim (był o 17) - zostawił etykietę. Inny kurier następnego dnia, bez poinformowania mnie, przyjechał odebrać laptopa pod mój adres domowy o 12 i z pretensjami do mnie że mnie nie ma i czemu w pracy jestem... po kontakcie telefonicznym zamówiłem innego kuriera do miejsca pracy bo system UPS miał jakieś błędne dane - pojawiły się duplikaty etykiet z dwoma rożnymi adresami. Bujałem się z zapakowanym laptopem przez tydzień, ale w końcu udało się
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach