Ja p*, moja przyjaciółka miała właśnie w pracy rozmowę podsumowującą rok (różnie to nazywają). Stanowisko ma raczej niskie, szeregowa pracowniczka, praca hybrydowa, branża it. Dziewczyna leczy się na #depresja, o czym oczywiście w jej pracy nie wiedzą. Co usłyszała:
- jej negatywne nastawienie i przygnębienie udziela się innym, chodzi wiecznie smutna, demotywuje współpracowników, wytwarza aurę przygnębienia
- zawsze wygląda, jakby była w pracy za karę xd
- za mało udziela
- jej negatywne nastawienie i przygnębienie udziela się innym, chodzi wiecznie smutna, demotywuje współpracowników, wytwarza aurę przygnębienia
- zawsze wygląda, jakby była w pracy za karę xd
- za mało udziela
- aberotryfnofobia
- dirku
- tomosano
- attitudee
- pestis
- +146 innych
#psy #zwierzeta #rodzina #wigilia #swieta
A traktowanie psów jak ludzi jest po prostu dziwaczne. Zazwyczaj takie zachowania są uwypuklone u osób, które mają problemy z relacjami międzyludzkimi. A największy cringe to mówienie o psie/kocie per "synek/córka/dziecko". I mówię to jako człowiek, który z psami i kotami