Często na Mirko ludzie szydzą z kobiet posiadających dziecko i szukających dalej związków. Teraz pytanie czy to takie dziwne? W wieku około 3x lat wiele osób już jest po poważnym związku, ślubie. Skoro statystyki mówią, że 50% związków się rozpada to coraz normalniejszy wydaje mi się obraz samotnej matki. Wszak dziecko zazwyczaj zostaje z matka.
Nie mówię tutaj o kobietach, która skusiły się na upojna noc z czarnoskórym księciem, który po igraszkach
@adiko333: przeprowadziłem się do żony na wieś rok temu. Z tego co słyszę dużo ludzi sprzedaje właśnie ziemię po dziadkach i wydają na pierdoły. Moje pokolenie tak na prawdę nawet jak by chciało to już prawdopodobnie nawet nie będzie miało co sprzedac xd
Inaczej ma się sytuacja działek z domami bo tych jest dużo na sprzedaż i mam wrażenie że będzie coraz wiecej bo dziadki umierają a sprowadzić Sie nie
Miłośnicy upałów ponad 30°C to albo dzieci, albo ludzie żyjący w cyklu klimatyzowany dom - klimatyzowany samochód - klimatyzowany zakład pracy. No i oczywiście mówimy o lekkiej pracy biurowej.
Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym - takie są fakty.
@arais_siara: mieszka na wsi niedaleko mojego poprzedniego miasta. Można było spotkać na zakupach w Biedronce czy na rowerach z zona. Jeden z bardziej normalnych, któremu nie uderzyła do głowy ogromną kasa.
"Podobają nam się naturalne kobiety, a nie glonojady", "po co kobiety sobie to robią" itd. A jak kobieta po czterdziestce pokaże się bez makijażu, to nagle piwniczaki odkrywają, że starzenie się istnieje. #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski
@camelinthejungle: nie wiem czy to kwestia czy sobie wymyśliła taką strategię. Ja bym powiedział że ona wydaje się bardzo sympatyczna kobieta i z tego wynikają te zasięgi tak samo. Pokazanie się trochę od zabawnej, normalnej strony, a nie gwiazda z czerwonych dywanów.
Szef w pracy się na mnie obraził, bo nie poinformowałam go, ani nie zaprosiłam na swój malutki, skromny ślub, co według niego byłoby miłym gestem. Czy to normalne? A może faktycznie zachowałam się niekulturalnie? Wspomnę tylko, że z tej okazji przyniosłam do pracy ciasta i uznałam, że to będzie wystarczający gest. #pracbaza #slub #wesele
@odidouo1: witamy nowego medalika ( ͡°͜ʖ͡°) Ogólnie w tych stronach raczej też nie zaprasza się nikogo tylko na ślub, ale zdarzają się takie sytuacje. Czasami wyłącznie na ślub przychodzą osoby starsze, albo takie, które z innych powodów na wesele się wybrać nie mogą/ nie chcą. Ja zrezygnowałem rok temu z zapraszania wyłącznie na ślub bo trochę dla mnie to dziwnie wygląda. Niby kogoś zapraszam
@ag3nt: ja często pracuje na zewnątrz. Często na wysokości nie na ziemi mimo to chciałbym żeby jak najdłużej było ciepło. Teraz wrzucisz krótki rękawek i można robić. Zima cóż. Dość że jesteś grubo ubrany i się pocisz. Wieje zimny wiatr, pada albo śnieg albo deszcz. Wszystko jest mokre. Ubranie, cały sprzęt do pracy. Zima jest dużo gorsza do pracy na zewnątrz niż lato. Mam wrażenie że wypowiadają się o tym
@lolen: @P0kahontaz w takim razie albo małpa albo po brzegi się wybiorę. Pytanie tylko gdzie lepszy klimat bo pewnie placki w obu miejscach na wysokim poziomie.
@Szczesliwy_chlopiec_z_GULAGU: dziwne u mnie na wsi na chrzcinach talerzyk 220 zł. Wesele w tamtym roku robiliśmy to cena 425 zł za talerzyk. Rezerwowaliśmy sale 3.5 roku temu i w tamtym czasie cena przewidywana to było 320 zł. Za całość wesela z ubraniami, kwiatkami, kamerzystami, barmanami itp wyszło nam lekko ponad 90k. Gości około 120 uwzględniając obsługę.
Kupowanie w media expertach albo euro RTV i tego typu sklepach to jakiś chory cyrk. Od zawsze zamawiam takie rzeczy przez internet, ale dziś sobie znalazłem telewizor, był po cenie internetowej więc stwierdziłem, że pójdę i spróbuję wziąć sobie go na raty. Na wstępie powiedziałem, że nie jestem zainteresowany żadnym ubezpieczeniem na produkt i poprosiłem, aby sprawdził gość mi tą zdolność i sprzedał na raty. Zapytał grzecznie na ile chcę, ja odpowiedziałem,
@Pepe_kolchoznik: gdzieś kiedyś czytałem że jak sprzedają na raty 0 bez niczego to mają jakieś ujemne punkty i muszą więcej sprzedaż żeby zrobić marzę dobra.
@downinthedumps: co fakt to fakt. Jadłem ostatnio paprykowe i pikantna paprykę te jasno zielone. Zupełnie bez smaku. Jak by mniej przyprawy na chipsach. Pamiętam że laysy paprykowe były aż takie czerwone całe, a teraz gdzieś jakieś takie nawet kolorystycznie inne.
Nie mówię tutaj o kobietach, która skusiły się na upojna noc z czarnoskórym księciem, który po igraszkach