Potraktujcie to jako ostrzeżenie! ; )

Lucas wysłał to do Camerona niedługo po tym jak Titanic zdobył więcej oskarów niż jego Gwiezdne Wojny. To się nazywa pogratulować z klasą.

Dobitna odpowiedź na, pożal się boże, list Tuska do nas.

"Miasteczko" oficjalnie nie istniało, na mapach samochodowych wiodące do niego drogi prowadziły do jeziora albo urywały się w lesie. Teren był pilnie strzeżony, nieupoważnione osoby nie tylko nie mogły do niego wjechać, ale nawet nie mogły się zbliżać.

Dwójka aktorów Jon Lovitz i J. L. Curtis robi sobie jaja podczas rozdania nagród. Normalnie nie bawią mnie wygłupy celebrytów, ale w tym przypadku po pierwsze: mamy do czynienia bardziej z aktorami i po drugie: ten ich humor mnie dobija... Zwłaszcza celene "uwagi i komentarze" Johna Lovitza.

Wiele osób zastanawia się jakie są różnice między "amerykańskim" i "brytyjskim" angielskim, ale zwykle na zastanawianiu się kończy. Wrzucam to w formie ciekawostki - może akurat komuś się przyda, pozwoli uniknąć nieporozumienia lub obronić "błędną" pisownię na kartkówce z angielskiego ;) Ot, krótkie porównanie.

Mała prośba do wykopowiczów. Jesteś za? Wykop, będzie się nam lepiej żyło.

Fajna animacja i wniosek z niej jest taki że, za mundurem panny sznurem.

Kacezet kcz komuś coś zaśpiewać - zgodnie z tytułem Youtube pokazuje przynajmniej mi mało znanego człowieka i jego umiejętności. Na prawdę uważam, że jest świetny i powinien już dawno mieć porządny kontrakt.

Kuchnia Polska w Stanach Zjednoczonych

Kolejny świetny wpis Charyzjusza - na poprawę humoru.

Świetny film pokazujący prawdziwe oblicze Warszawy lat 50-tych, zupełnie inne niż przedstawiane przez ówczesną władzę.

Mina pana reprezentującego producenta - bezcenna.

Chcesz coś powiedzieć i jednocześnie niczego nie przekazać. Musisz zabrać głos i chcesz sobie zakpić ze słuchaczy. Oto gotowy schemat.

Czyli szybkie wyjaśnienie pomagające uniknąć śmiesznych sytuacji za granicą czy po prostu dla samej poprawności językowej. Dość popularny w Polsce błąd.

Wrzucam to ze wzgledu na ostatnie artykuly o emigracji. Nabierzcie troche dystansu do tego

Wreszcie ktoś prawdziwie i bez owijania w bawełnę o niektórych ludziach, którzy nazywają siebie dziennikarzami. Brawo panie Jurku!

Po co tracić pieniądze na jakieś zamki, kamery itp.?

Siedzisz przy barze, załatwiasz jakieś ważne sprawy a tu nagle jej ręka. Normalnie byłbyś zadowolony, ale nie teraz... Tym razem to Ciebie bolała głowa...

Wystarczy odpowiednio "zmiksować" twarze najpiękniejszych kobiet z Hollywood. [via Digg]