Mireczki tak zacząłem się zastanawiać czy jest jakiś "cywilizowany" kraj w którym fajnie się żyje i władzę sprawuje jakaś fajna centralna partia? Pytam bo widzimy w jakich czasach żyjemy, coraz więcej skrajności jak nie z jednej (turbo wyznawcy religijni) to z drugiej (poprawność polityczna lqbtqwerty) i czy gdzieś jeszcze ostała się swego rodzaju normalność gdzie władza naprawdę wybiera drogę środka i zwyczajnie ta władza jest dla ludzi.

I nie mówię tego żeby
Ej #neuropa , takie pytanie, Wy na serio myślicie, że obrażając Katolików, prawaków zmienicie ich światopogląd? (ja bynajmniej zmieniłem przez inne środowisko) Albo przynajmniej przeciągnięcie ich na swoją stronę? xD

Odpowiadam; nie. Sam mimo tego, że jestem socjalliberałem, który kiedyś głosował na konfabulacje (wtedy byłem umiarkowanym prawakiem) czuję do Was taką niechęć, porównywalną do Brauna czy Jaszczura, po prostu brzydzę się hipokryzją.

Czym wasze wpisy naśmiewające się z wypadku autokaru różnią od
Przejazd na mapie Warszkowa, mający swój początek na przystanku Jezioro Warszkowskie, a koniec w Centrum. Dość krótka trasa na linii 51, z ciekawszych miejsc, zwracających uwagę na pierwszy rzut oka to z pewnością tytułowy manifest w centrum miasta, sama galeria, osadzona w nieco bardziej ustronnym miejscu, mnóstwo lasów, które zdecydowanie dopełniają i upiększają przejazd modelem 120MM/3 w wersji facelift. W oczy rzucają się również autobusowe ładowarki, jedna z nich, stojąca chociażby w
bartek-michalik-56 - Przejazd na mapie Warszkowa, mający swój początek na przystanku ...
Mirki, poszukuje dobrego barbershopu w Warszawie. Od kilku miesięcy chodzę po różnych miejscach i nigdzie jeszcze nie trafiłem na zadowalający efekt cięcia. Mam wrażenie, że każdy teraz nazywa swój salon barbershop żeby podnieść ceny do 100 zł tylko szkoda, że za tą ceną nie idą umiejętności.

Chciałbym trafić na salon z fajnym wystrojem, z klimatem i co najważniejsze ogarniętymi Barberami.
Macie coś godnego polecenia? Najlepiej centrum/ursynów

#barber #barbershop #warszawa #centrum #ursynow
@nilfheimsan: Churrosy to w każdej hiszpańskiej knajpie, ale żeby się opłacało to bardziej budki jak te z lodami czy sękaczami - kojarzy mi się że przy Arkadii miała churrosy. Co do pączków to na Burakowskiej (administracyjnie to już chyba Wola, ale prawie Żoli) jest Muffia Bakery, całkiem solidne pączki - oni wstawiają ciasta do Green Nero Caffè. Natomiast nie są zbyt budżetowe bo w zeszłym roku chyba chcieli 7zł za sztukę.