Witajcie Mirki i Mirabelki, takie troche #chwalesie musze zrobić, a właściwie nie siebie, tylko jednego z nas( ͡°͜ʖ͡°) kilka dni temu wróciłem z #chiny, wizyta w tym kraju była moim marzeniem, a dzięki poznanemu na mirko @twojstarywykopuje mogłem połączyć pobyt w Państwie Środka z moją największą pasją, czyli #szosa :) W poprzedni czwartek wspomniany Mirek pożyczył mi jedną ze swoich maszyn i razem wybraliśmy się
trochę mirków lata do #chiny więc może wiecie czy jadąc tam na wizie turystycznej muszą znać dokładne miejsce mojego pobytu każdego dnia? Chodzi o to że dwie noce spędze w pociągu i nie potrzebuję wtedy hotelu, rzeczy będę miał gdzie zostawić w tym czasie
@thekrepa: o której wstajesz że taki zaspany jesteś? ;) mam turystyczną, z początku zastanawiałem się nad tranzytową 144 godzinną, ale później plany się rozwinęły i wyrobiłem turystyczną, zastanawiałem się czy na turystycznej też takie wymagania mają jak na tranzytowej odnośnie miejsca pobytu, dlatego o to pytałem śmieszku;) teraz już wiem wszystko co chciałem, dziękuję :)
@iroos: ło Matko Bosko, w życiu bym się nie domyślił... Ja tylko czytałem co napisałeś wew wpisie, a wew myślach ci już nie czytałem, sorry :P Trzym się, powo, pozdro, yo
Tak jak wspominałem wczoraj, jest film z wczorajszej trasy po #lancashire , film chyba wyszedł nieźle mimo nienajlepszej pogody, bo dwóch kumpli ze starej ekipy postanowiło odwiedźić Anglię ze swoimi szosami pod wpływem właśnie tego filmu.
@fixie: i anglicy mają właśnie takie zdanie na ten temat, moje jest trochę inne, w moich okolicach drogi są kręte, wąskie i zarośnięte po obu stronach, często się zdarza że ludzie potrafią jechać za mną naprawdę długo(zwłaszcza kobiety) zanim nabiorą pewności że bezpiecznie mnie wyprzedzą, czasami ta ich cierpliwość jest aż irytująca, a zjechać nie ma gdzie żeby ich puścić. Na tych ich małych, śmiesznych rondach często puszczają, oczywiście zdarzają się
@iroos: dosyć drogo w porównaniu z Liverpoolem czy Manchasterem, które leżą w miarę blisko. To jest snobistyczne miasteczko, mieszka tutaj dużo bogatych starych anglików i dopiero tutaj można zobaczyć jak bardzo tolerancja prawdziwych anglików jest pozorna :)
Dzisiaj zamiast kolejnej krótkiej sobotniej rundy z NCC wsiadłem w pociąg i pojechałem do Preston, a tam już czekała 127km pętla po górkach Lancashire, wyszło 8km więcej niż planowałem bo zapomniałem włączyć nawigację i pojechałem prosto tam gdzie miałem skręcić :/ później robiło się coraz bardziej górzyście i garmin zaczął szaleć, co chwilę pokazywał nachylenie 10...13...15%, widoki wszystko wynagradzały, na jednym ze zjazdów tak uderzyłem
Wczoraj wpadło 71km z chłopakami z North Cheshire Clarion, tempo lepsze niż ostatnio bo podzielili ludzi na 3 grupy i pojechałem z najszybszymi, teraz tylko formalności z zapisaniem do klubu, dostanę dostęp do forum klubowego i będę mógł jeździć szybsze i dłuższe trasy :)
Dzisiaj wymyśliłem sobie że pojadę na południe gdzie nie ma górek, no i specjalnie dużych górek może nie było, ale hopek
948 503 - 53 = 948 450 Właśnie dlatego lubię jeżdzić na szosie po #uk bo ten kraj nie przestaje mnie zaskakiwać, w Tatton Park widoczki takie jak na zdjęciu niżej. Pozowały dosłownie nie dalej jak 5 metrów od alei parkowej. #rowerowyrownik
@iroos: Jesień i zima były najgorsze, racja. Z drogamj też prawda, bo ten ich asfalt ze żwiru nijak się ma do komfortu jazdy. I dużo dróg ma jakieś poprzeczne dziury etc. Wolę te nasze, zdecydowanie;)
kolejna niedziela i kolejne #100km , chociaż rano się na to nie zapowiadało bo padało, tym razem wybrałem się na północ przypomnieć sobie jak wygląda śnieg. Na 107km wyszło 1300m przewyższeń czyli całkiem przyzwoicie ( ͡°͜ʖ͡°)
Pierwsza setka w tym roku wpadła dzisiaj zachaczając o Peak District, następnym razem trzeba podjechać pociągiem w okolice parku i zabrać kamerę ( ͡°͜ʖ͡°)
@iroos: Na stałe. Szkocja jest na dalszym miejscu, bo i na przełaju bym wolał. Wpierw właśnie Peak District, jakieś od morza do morza, Yorkshire Dales i trip do Brighton.
@fixie: też mam pomysł przejechania od morza do morza, ale generalnie odwiedziłbym każdy park w miarę możliwości, dwa tygodnie temu byłem w Walii i jestem pod wrażeniem. Miejsc do jeżdżenia tutaj na pewno nie braknie.
jechałem w piątek busem na prom, Francuzi przygotowują kolejne miejsca na namioty, wycinają krzaki i walcami równają ziemię. Widok tych setek, może więcej, namiotów naprawdę przerażał. Na szczęście przy drodze nikt nie łaził.
Mireczki mam pytanie odnośnie #strava, kilka miesięcy temu pojechałem sobie odcinek za tirem, a kilka dni temu ktoś tam zrobił segment i oczywiście mam KOMa, da się coś zrobić żeby mi tego wyniku nie zaliczało do klasyfikacji? Nie chcę zmieniać aktywności na prywatną bo miałem też kilka innych fajnych wyników tego dnia.
Co z tego jak masa ludzi pracuje na śmieciówkach, a kto jeszcze nie pracuje na takiej umowie to się go zwolni i zatrudni kogoś na to stanowisko na umowę zlecenie.
W poprzedni czwartek wspomniany Mirek pożyczył mi jedną ze swoich maszyn i razem wybraliśmy się