Świadkowie o wypadku w Szaflarach. "Egzaminator nawet nie zadzwonił po pomoc"
"Kiedy przybiegliśmy do wraku, dziewczyna była przypięta pasami, a instruktor stał obok i nic nie robił! Chciałem, żeby podał mi apteczkę, ale nie był w stanie jej znaleźć. Ona jeszcze oddychała, ale bardzo charczała, miała coraz słabszy oddech. Gasła na naszych oczach "
z- 235
- #
- #
- #
- #