Swoją drogą nie rozumiem po co bogatym ludziom 500+ - tylko na najnowsze ajfony dla pociech chyba.
Powiem tak, dzieci nie mam, ale jestem powyżej średniej. Jeżeli rocznie państwo mi zabiera hajsy czemu nie mam ich potem od państwa zabierać?
To tekst w stylu po co mam się schylać po 50zł na ulicy skoro zarabiasz 10 000. Jak możesz odzyskać co zabrali w podatkach to bierzesz.
Powiem coś od siebie, minusujcie mnie do woli, ale ja jestem za tym, że jak kogoś złapią na ściąganiu na uczelni to powinien wylecieć bez możliwości powrotu. To nie jest kurde przedszkole tylko szkoła wyższa i powinna uczyć ludzi odpowiedzialności. A takie pobłażanie na "głupie ściąganie" nie uczy niczego pozytywnego tylko właśnie cwaniactwa na przyszłość.