"Stabilność" to nie jest słowo, którym można opisać postawę pokolenia Z na rynku pracy. Młodzi mają oczekiwania względem pracodawców i nie boją się o nich mówić. A jeśli firma nie chce ich spełnić, łatwo im ją zmienić, a nawet się przebranżowić. Wszystko po to, by znaleźć "wymarzone" miejsce pracy.
Przede wszystkim na rynku widzę trend, że firmy płacą rynkowe stawki tylko w momencie zatrudniania. Później, jest już zjazd w dół względem rynku. I o ile przy niskiej inflacji i presji płacowej to nie był duży argument, tak dziś to robią się szybko spore różnice. Bycie lojalnym nijak nie popłaca.
Przemysław Sadura (wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim, dziennikarz Krytyki Politycznej) w wywiadzie dla Wysokich Obcasów: „Dla dobra demokracji mężczyźni mogliby głosować kilka lat później, a kobiety wcześniej”. Ciekawe pojmowanie demokracji w wykonaniu komunisty.
@LegendarnyOdkurzacz: i tworzenie lokalnych klik, gdzie np. w głosowaniu na wójta całą lokalna administracja głosuje na starego, bo jak przyjdzie nowy to zwolni. Tak oto ogon macha psem.
"Moja historia została wykorzystana do budowania politycznego kapitału i do przedwyborczej gry. (…) Mam wrażenie, że w momencie, kiedy marsz został ogłoszony, to przestało chodzić o mnie czy o prawa reprodukcyjne kobiet, a najważniejsza stała się przepychanka z PiS-em" – podkreśliła.
Mirabelki i Mirasy, miał z was ktoś styczniść z firmą cararena? Prowadzą aukcje samochodów, zaczynają od niskich cen i mało kto licytuje. Następnie sprzedający musi zaakceptować bądź odrzucić wygraną ofertę. I tu pojawia się pytanie, co realnie jest akceptowane? #samochody #motoryzacja
Złe wieści dla wszystkich. Niespodziewana, duża obniżka stóp procentowych gwałtownie osłabiła złotego. Ostatni raz tak słaba nasza waluta była w marcu br., ale spadki trwają. Gwałtownie zanurkowały także kursy na warszawskiej GPW - szczególnie banków.
Pszenica lokalnie jest już tańsza od pszenżyta. Doszło wiec do kolejnej kuriozalnej sytuacji. A końca absurdów nie widać. O opłacalności nie ma mowy ani w stosunku do poprzedniego sezonu, ani też obecnego. Jest źle.
@wyszuy: nie ma suchego to nie ma na kim szantażem wymóc zapłacenia rachunków, koszty rosną, przychody spadają, chyba trzeba odpocząć od tego w jakiś sposób
Transakcje na rynku nieruchomości bez pomocy licencjonowanego pośrednika to tylko pozorna oszczędność. Zawsze jest ryzyko trafienia na nieuczciwego sprzedawcę, nabywcę bądź wynajmującego, a wtedy nieoceniona jest pomoc profesjonalisty, który zadba, by nikt nie stracił majątku swojego życia. Jesteś
@ntdc: kupowałem działkę koło Krakowa. Wszystko jest obsadzone przez posredników, często mają podpisane umowy na wyłączność z właścicielami. Bez hien się nie obejdzie.