#anonimowemirkowyznania
Witajcie z powrotem. Chciałem odezwać się dopiero za kilka dni i opowiedzieć trochę o sobie, z braku świeżych historii, ale okazało się, że trafiła się na weekend nowa... Więc zapraszam... Jakość trochę gorsza, bo i historia mniej ciekawa i krótsza. Tu moja historia sprzed dwóch tygodni, opisana niedawno
Jestem obserwatorem.
Przyjechałem do swojego rodzinnego miasta, bo na stary adres dostałem ważne dla mnie dokumenty.
Dbam o swoje relacje z innymi, pamiętam
Witajcie z powrotem. Chciałem odezwać się dopiero za kilka dni i opowiedzieć trochę o sobie, z braku świeżych historii, ale okazało się, że trafiła się na weekend nowa... Więc zapraszam... Jakość trochę gorsza, bo i historia mniej ciekawa i krótsza. Tu moja historia sprzed dwóch tygodni, opisana niedawno
Jestem obserwatorem.
Przyjechałem do swojego rodzinnego miasta, bo na stary adres dostałem ważne dla mnie dokumenty.
Dbam o swoje relacje z innymi, pamiętam
- konto usunięte
- lubie-sernik
- patozz
- LeVentLeCri
- konto usunięte
- +42 innych
Wyprawa "dookoła Polski": dzień IX (08.06.2018)
Poranek wita nas niewyschniętymi ubraniami po wczorajszym praniu. Kotłownio-toaleta w "hostelu" pracowniczym okazuje się zbyt zimna na suszenie szmat. Jemy śniadanko i śmigamy - niby próbujemy szybko zebrać tyłki, ale nie udaje się za nic. I po raz pierwszy startujemy ciutkę po 8 rano zahaczając jeszcze o atrakcje Ciechanowa, czyli zamek, pomnik i rynek.
W