@zmarnowany_czas: No dodatkowo jest bardzo dużym producentem szafranu oraz pistacji, kolejny powód żeby być im wdzięcznym( ͡°͜ʖ͡°) A swoją drogą jak już mówisz o takiej prorosyjskości Iranu to sprawdź sobie jak często a zwłaszcza w czasach pandemii latali sobie przedstawiciele dyplomacji izraelskiej do Moskwy. ( ͡°͜ʖ͡°)
Kiedyś jakiś ziomek tutaj na wykopie zrobił taki skrypt na omegle, co laczyl dwoch typow i ze soba gadali i wstawial to tutaj. No i jak bylem na studiach pare lat temu (chyba z 6 lat temu) to zrobilem podobny skrypt i zapisywalem te rozmowy xD
Ogolnie skrypt laczyl dwoch typow i podmienial imiona meskie na zenskie i tak samo koncowki podmienial na wersje zenska, przez co kazdy z typow myslal ze gada
Widocznie nikogo nie miał, a samotność zabija. 35 lat to niewiele więcej ode mnie. Widać po aktywności, że miał już takie myśli kilka lat temu, a poddał się teraz. Aktywność w sieci, czy też na samym wykopie, to było jego życie towarzyskie. Tysiące aktywności. Ech.
Kurczę, #samotnosc - jak nie macie z kim pogadać to piszcie do mnie, lepiej tak niż
@Bardzo_Suabe_Rymy: to miłe z twojej strony że chcesz być dla ludzi jakimś wsparciem, ale potrzeba zmienić jakoś swoje życie bo internetowi znajomi nie wypełnią pustki. Mam kilka lat mniej niż Wojtek, ale gdyby nie matka i brat to pewnie samotność doprowadziłaby mnie tam gdzie on teraz jest. Ja i bardzo wielu innych wykopków musimy się ogarnąć, minęło kilka lat odkąd to zrozumiałem, ale wciąż nie wiem jak.
@Frasobliwy_Galimatias: Strasznie męczyła się w swoim ciele, teraz przynajmniej nie czuje już bólu. Podziwiałam ją za siłę i wolę walki, jej wpisy nieraz otwierały mi oczy jak bardzo nie doceniam tego co mam i jak żałosne są moje problemy.
@Moseva: Mam bliską osobę z glejakiem, z tego co się od niej dowiedziałem, że te metody leczenia to praktycznie scam i firmy żerują dając nadzieję, można jedynie lekko zahamować postęp choroby i to wszystko.
@Moseva: Glejak pnia mózgu to wyrok śmierci, nie da się nic zrobić tylko czekać na śmierć. Średnia długość życia pacjentów z glejakiem to trochę ponad rok. Pytanie czy parę dodatkowych miesięcy życia Tomka kupione przez próbne terapie w Niemczech jest wartych 600 tyś. Kiedy to tysiące osób z szansą na ratunek właśnie umiera, albo prowadzi życie w cierpieniu, bo sprawa nie jest medialna i nie udało się uzbierać ułamka kwoty
Dość często możecie trafić w internecie na zdjęcia sterowni reaktora jądrowego RBMK-1500 w Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej bądź RBMK-1000 w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej (nie różnią się za wiele). Ale czy zastanawialiście się, co jest po drugiej stronie?
Samo pomieszczenie sterowni nie kończy się na charakterystycznych panelach kontrolnych ustawionych w półokręgu. Tylna część wygląda już nieco mniej spektakularnie, ale jest bardzo ważna, bo daje dostęp do setek przycisków, pokręteł i tysięcy
Ten wpis miał być prośbą o modlitwę o zdrowie, ale nie zdążyłem. Odeszła o 3 w nocy
Choroba nowotworowa. Pod koniec lutego trafiła do szpitala. Rak przez długi czas nie dawał żadnych objawów. Zaczęło się od zwykłego bólu brzucha. Później stan pogarszał się z dnia na dzień. Najpierw oddział chorób wewnętrznych, pod koniec opieki paliatywnej. Zrezygnowałem z pracy i wróciłem do kraju żeby z nią być, ostatnie dni spędzałem
@Atreyu trzymaj się Mirku, wszystko będzie dobrze. Mama jest na pewno wdzięczna ze w tych ostatnich chwilach byłeś przy niej... leze tutaj nieopodal, na neurologii dlatego rzuciło mi się to zdjęcie. Dla osób na oddziale, które w jakiś sposób zaczynają tu mieszkać- każdy malutki czyn jest szczegolny
Odsuwam od siebie często myśli które sprawiają mi ból, są to myśli o sprawach na które nie mam wpływu. Tylko one gdzieś tam siedzą i drążą mi dziurki w świadomości. Czasem wraca do mnie ich echo i robi mi się wtedy strasznie przykro. W 2019 roku zaczęłam wymarzone studia, studiowałam wcześniej administrację, chciałam jeszcze pociągnąć prawo, ponieważ część przedmiotów się powielała. Wybór kierunków był czysto pragmatyczny. Miałam świadomość, że z moją chorobą zawód
@ignis84: jesteś bardzo silna, nie jestem w stanie sobie wyobrazić ile przeszłaś i ile życie na Ciebie zrzuciło. Nie wiem nawet, co napisać, ale wiedz, że trzymam kciuki za Twoją walkę o zdrowie.