Obudziłem się, otworzyłem oczy i poczułem, że kot leży a właściwie śpi bardzo blisko mojej lewej nogi, chciałem zobaczyć i wywołać jakąś reakcje u tego zwierza dlatego po cichu zacząłem udawać, że płaczę i łkam, w kilka sekund podniósł łepek i miałknął po czym powoli wstał i podszedł w kierunku mojej głowy, dalej udawałem, że jest mi smutno chlip chlip, podszedł głową mi pod brodę i położył się miedzy ręką a tułowiem,
neoklasyk
neoklasyk