Wpis z mikrobloga

Po co w autach skórzane fotele? Latem się mocno grzeje i pocą sie plecy


@LuxEtClamabunt:

Też mi się nigdy nie podobała skóra i też miałem takie argumenty jak ty, ale trafił mi się samochód ze skórą i teraz rozumiem.

To prawda, że latem skóra się nagrzewa, ale szybko oddaje ciepło, więc nie jest to taki problem jak by się wydawało Nie jest prawdą, że się dupsko czy plecy pocą. Też się
@LuxEtClamabunt Wiesz co, ja w sumie lubię skórzane fotele z kilku powodów. Po pierwsze zawsze celuję w jasne skóry, one się w lecie nie grzeją. Po drugie mam psy, wcześniej dzieci były małe - ubrudzoną skórę się mega łatwo czyści. Po trzecie, co do zimy - zdecydowana większość aut ze skórzana tapicerką ma grzanie dupy, więc poniżej minuty jest cieplutko. Żona ma z kolei teraz auto z czarną skórą i wentylowanymi fotelami
@geuze:

zazwyczaj dwudziestoletnia skóra wygląda jak gówno, jest twarda i popękana, bo mało kto o to dba jak należy i nie da się już tego uratować xD A materiałowe fotele można łatwo uprać.


Ale #!$%@?. Skórę też można bez problemu odświeżyć, doszyć wstawki itd, wymaga to więcej pracy, a materiałowe fotele również się przecierają. To nie jest tak, że fotel materiałowy się nie zniszczy i #!$%@?. Zresztą, w 20 letnim aucie
@LuxEtClamabunt: skóra jest najlepsza, gdy używasz auta do pracy i często wsiadasz w mokrych lub zakurzonych spodniach. Na materiale zostają plamy, a skórę tylko cyk cyk ściereczką i czyściutka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale #!$%@?. Skórę też można bez problemu odświeżyć, doszyć wstawki itd,


@cyberchosnek: za przeproszeniem - gówno możesz zrobić zazwyczaj a nie odświeżyć w starej, zapuszczonej skórze XD Jeżeli jest tylko brudna to można zrobić cuda, ale jak jest zużyta i zapuszczona, twarda i tłusta to już nie uratujesz.

Jest wysiedziana, popękana (możesz użyć szpachli do skóry/skóry w płynie, ale i tak znowu pęknie), często nie nadaje się już do malowania i