@remlezar: z GOPSu/MOPSu jeśli zarejestrujesz się jako bezrobotny w PUP możesz comiesięcznie wyciągnąć 505 zł z zasiłku okresowego, dodatkowo od czasu do czasu zasiłek celowy np na leki, opał, jak masz farta to dostaniesz też zasiłek na zakup żywności i żywność z banku żywności. I to tyle. Więc trzeba zacisnąć zęby i z---------ć... Łącze się w bólu
@remlezar: ciśnie szczanie, organizmu nie oszukasz. Kiedyś wstałem w sobotę, umyłem się, ubrałem. Jak łapałem klamkę od drzwi uświadomiłem sobie ci odwalam . Jaka radość zapanowała w mej duszy
@Gontyn-: Jak byłem młodym gnojkiem to tez łaziłem po takich krzakach. Jak już byłem dorosły złapałem kleszcza, na urlopie. Antybiotyk itd. urlop spaprany. I już mi się nie chce po takich zaroślach chodzić..
@ysztyy: Aż mi się przypomniała sytuacja ze szkoły średniej. Podczas lekcji do klasy wchodzi stary jednej z koleżanek. Ta na jego widok zawyła z rozpaczy i wybiegła. Ojciec spuścił głowę i wyszedł. Wszyscy w klasie "ocochodzi?". Na drugi dzień dowiedzieliśmy się, że jej matka chorowała na depresje, stary poszedł do WC a ta w międzyczasie powiesiła się na klamce. Widząc ojca w drzwiach od razu wiedziała, że wydarzyło się coś
Dwa lata temu gdy byłem na wyspie Kos, wśród gości hotelowych były 3 osoby z Anglii. Dwie kobiety w okolicy 60-ątki (prawdopodobnie siostry i syn jednej z nich). Razem wszyscy ważyli minimum pół tony. Swoim towarzystwem odbierali apetyt. Cały czas coś jedli, lub siedzieli przy barze i pili. Za każdym razem klinowali się w krzesłach (w restauracji mieli specjalne - szersze). Tak się wtedy zastanawiałem, promem raczej nie przypłynęli, więc jak musieli
@IntruderXXL: kojarzysz Szymona Kupczyka? Niedawno zszedł, Ty chyba nawet jego lat nie dożyjesz... A z innej beczki, gdzie kupujesz ciuchy? Ja mam 115 kg, raczej michu ze mnie, w żadnej sieciowce nie ma rozmiaru. Melaton wstrzykujesz czy solarium?
@troglodyta_erudyta: Byłem w sobotę na plaży w Świnoujściu. Ratownik chyba pierwszy raz siedział i prowadził quada, ponieważ w pewnym momencie z niego spadł, pasażer próbował ratować sytuacje i też zleciał. Rozpędzony quad wjechał w plażowiczów, którzy leżąc za parawanem niczego się nie spodziewali. Także ten... gdyby nie parawan nic by im się pewnie nie stało :)
Z wiekiem coraz bardziej mam ochotę kupić sobie motorek i jeździć nim rankami i wieczorami na jakieś zadupia z aparatem i robić zdjęcia krajobrazów i dzikich zwierząt w tym kobiet
@MLeko29: Mam motocykl od ponad 10 lat, fascynacja jazdą była w pierwszym sezonie, kolejne stał głównie w garażu. Samemu to jakoś tak... nudno. W tym roku kumpel zakupił motocykl i razem śmigamy po okolicy. Frajda z jady na jednośladzie powróciła.
Ostatnio zacząłem używać szamponu head&shoulders i to była totalna porażka. Włosy przetłuszczały mi się po 2/3 dniach od umycia. Skóra głowy była podrażniona, przez co cały czas swędziała. Zamieniłem na inny szampon. Jakiś delikatny i po dwóch tygodniach jest już znacząca poprawa. Włosy po 5 dniach nie są tak tłuste jak z wcześniejszym szamponem po 2. Główka już nie swędzi i włoski lepiej wyglądają.
@papec21: Na łupież najlepszy jest nizoral lub zoxin. Nie kupuj w saszetkach bo się nie opłaca, lepiej kup w buteleczce. Ja od 18 roku życia choruje na łojotokowe zapalenie skóry, jakbym nie umył głowy codziennie to bym zwariował.
@PrzylepkaZniszczenia: Jak pewnie wiesz, to nieuleczalne schorzenie. Raz jest lepiej, raz gorzej. Szampony używam na zmianę, Raz Nizoral lub Zoxin, następnie Seborh (strasznie śmierdzi), trzeci dzień łagodniejszy szampon np. H&S. Mam króciutkie włosy, więc często nakładam też cienką warstwę maści Clotrimazolum. Skórę głowy mam po tym czystą, bez łupieżu, łusek czy zaczerwienienia. Czasami przetrę też głowę wacikiem nasączonym kwasem borowym. Gorzej u mnie wygląda strefa "T" na twarzy. Tutaj wypróbowałem
@drahtzieher: pisałem już wcześniej,,"Raz jest lepiej, raz gorzej. Szampony używam na zmianę, Raz Nizoral lub Zoxin, następnie Seborh (strasznie śmierdzi), trzeci dzień łagodniejszy szampon np. H&S. Mam króciutkie włosy, więc często nakładam też cienką warstwę maści Clotrimazolum. Skórę głowy mam po tym czystą, bez łupieżu, łusek czy zaczerwienienia. Czasami przetrę też głowę wacikiem nasączonym kwasem borowym. Gorzej u mnie wygląda strefa "T" na twarzy. Tutaj wypróbowałem już chyba wszystko. Najskuteczniejszy
You may not rest now, there is kołchoz nearby
źródło: 20251123_171528
Pobierz