@loczyn za młodu, czyli w wieku lat 16, ludzie olewaja szkołę, edukację, w dupie mają przyszłość. A potem kończą w kiepskiej pracy za kiepskie pieniądze, bo mając lat 30 brak im motywacji i możliwości, by coś zmienić
Pokazuję rodzinie moją legimtymację doktoranta i mówię ucieszona: "mam zniżki na komunikację miejską do 35go roku życia." Na co mój 18-letni brat z pełną powagą:
"Kto jeździ komunikacją miejską do 35go roku życia, już w niej zostaje."
Siostrzeniec dostał ofertę stażu z Urzędu Pracy. Pojechał do pracodawcy, przywitał się, pokazał kwitek. - Oj ale wspaniale, że przysłano nam mężczyznę, bo widzi pan, u nas same kobiety w biurze... - Proszę pana, czym bym się zajmował na tym stażu? Bo jest napisane: obsługa i rozliczanie klienta. - My szukamy kogoś uniwersalnego, to znaczy koniec roku się zbliża, nasi pracodawcy muszą odebrać zaległe urlopy. - Umie pan obsługiwać dobrze komputer? - Umiem.
@zarejestrowalemsie W zasadzie lepiej jak by staż przyjął. A potem jak by pracodawca odwalal takie numery to do PUP i Inspekcji Pracy. Tak to wyszło ze on odmówił stażu. A to urząd pracy odwalal fuszerke i kieruje do januszy biznesu.
Pare dni temu przyjechał do nas szczeniak. Pan który go przywiózł mówił że został wyrzucony z auta i nie miałby szans na przeżycie. Sam nie może go zatrzymać bo ma dużego bernardyna który na niego naskakuje :( Więc piesek trafił do nas. Moja mama zajmuje się pomaganiem dla bezdomnych psów, łapie te błąkające się, oswaja, czyści, leczy i oddaje do adopcji. Kochający dom znajdzie się zawsze, czasem szybko, czasem pies jest u
Z takich życiowych osiągnięć to pamiętam jak kilka lat temu pokłóciłem się ze swoją dziewczyną. Aby odreagować, postanowiłem wyjść na rower no i dojechałem z Warszawy... do Kielc. Warszawa - Kielce to jakieś 250 km. Niby nic, są ludzie co śmigają rowerem dookoła Polski, jak pan Metaxy. Ja natomiast zrobiłem tę trasę bez żadnego przygotowania, bez żadnego ekwipunku, zwyczajnie po kłótni wyszedłem jak na wycieczkę do parku. Do tego na trzydziestoletniej maszynie,
@pablo397: fajnie to wygląda na zdjęciach, ale to wcale nie był fajny kraj nawet wtedy i ludzie poszli za gośćmi w ręcznikach na głowie wcale nie dlatego że zwyczajnie znudziło im się fajne życie
@FERDOL: tak było w zeszłym roku we wrześniu pomiędzy Gdańskiem a Kościerzyną. Też nie brzydko całkiem chociaż zza kierownicy telefonem robiłem ( ͡°͜ʖ͡°)
Trzeba być szalonym żeby mieszkać w Krakowie. Kraków reklamował się jako "magiczny Kraków", faktycznie w magiczny sposób spowodował, że nigdy tam nie pojadę, chyba, że w masce przeciwgazowej... P.S. Berlin jest prawie 5 razy większy od Krakowa... #krakow #polska #ciekawostki
Wybacz :D To jest droga na Morskie Oko, odcinek praktycznie pod samym jeziorem :)
@HulajDuszaToLipa: zakop: informacja nieprawdziwa. Na Morskie Oko idzie tylko dojechać pociągiem konikowym. Pieszo się nie da. Więc to na pewno nie Morskie ( ͡°͜ʖ͡°)
Zapalony rowerzysta, a za jakiś czas i motocyklista. :) Fan Airsoft Guns do którego mam nadzieję wrócę... Szczęśliwy student. :D Entuzjasta nowych technologii, overclockingu i fanatyk pięknie "zbudowanych" PC!
Mówiłem Ci już, na czym polega definicja szaleństwa?