Wpis z mikrobloga

Pokazuję rodzinie moją legimtymację doktoranta i mówię ucieszona: "mam zniżki na komunikację miejską do 35go roku życia."
Na co mój 18-letni brat z pełną powagą:

"Kto jeździ komunikacją miejską do 35go roku życia, już w niej zostaje."

Kurtyna.

#heheszki #rodzenstwo
  • 89
  • Odpowiedz
@Spieluhr: lol. Jako student np. w Warszawie nie ma ograniczeń na zniżki w komunikacji miejskiej* z powodu wieku. Może doktorant do 35 roku życia, ale zwykły student nie ma wymagania wieku ( ͡° ʖ̯ ͡°)

  • Odpowiedz
sa ograniczenia - status studenta ktory ma prawo do zniżek znika wraz z 26 rokiem zycia.


@Smookie: nie masz racji. To o czym mówisz, to ulga ustawowa, a poszczególne MPK mogą same wprowadzać, lub nie zniżki. W Krakowie na przykład zniżka studencka przysługuje każdemu studentowi z legitymacją studencką niezależnie od wieku. Po prostu nie ma w regulaminie nic o wieku, jedynym wymogiem jest ważna legitymacja.
  • Odpowiedz
@Smookie: ma ograniczenia w komunikacji zbiorowej międzymiastowej i PKP.
W komunikacji miejskiej nie ma. Wynika to z ustaw i jest nawet zapisane na karcie miejskiej. Mam powyżej 26 lat od kilku lat i jeżdżę na zniżkach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
troche to smutne, i nie slysze to pierwszy raz, ten tekst o znizkach. w polsce szanse na fajne badania w porownaniu do europy sa bliskie zeru, uzeranie sie z debilami ktorzy poszli na studia bo papierek i darmowe i uzeranie sie z dziadkami profesorami z mentalnoscia z prl. no i radosc daje jezdzanie o polowe taniej mpk z lumpami i studenciakami. dokad ten swiat zmierza, ze elita naukowa bedzie zarabiac mniej niz
Nadrill - troche to smutne, i nie slysze to pierwszy raz, ten tekst o znizkach. w pol...

źródło: comment_8eoVyPSH0lCOGyxMD4dljd6uuIpDgehL.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Nadrill: gdzie wy wszyscy studiujecie? Już któryś raz się spotykam z takimi narzekaniami, nie wiem czy studiuje w jakiejś alternatywnej rzeczywistości bo z prlem mam styczność tylko w komunikacji a nie na uczelni.

Badaczy różnego rodzaju na świecie w całej historii będzie pewnie kilkadziesiąt milionów, ilu znasz z imienia, a ilu jest "skazanych na zapomnienie" ? Tak było zawsze i prl nie ma z tym nic wspólnego.
  • Odpowiedz
Ten polski kult samochodu i komunikacja miejska jako coś gorszego.


@choksondik: Ogólnie nie gorszego, ale patrząc na ceny normalnych biletów o ile mamy gdzie zaparkować na niepłatnym samochodem to przewaga samochodów nad komunikacją miejską jest kolosalna. Jedyna korzyść z mpk czy tam mzk jest wtedy, gdy idziesz na piwo i nie ma kto cię odwieźć do domu, więc jedziesz autobusem/tramwajem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz