Akurat. Cudzoziemcy to ogólnie na polskich uczelniach święte krowy. Zauważyłam, że polski doktorant za plagiat by wyleciał, ukraińskiego trzymają, bo kto wie, co tam na Ukrainie wolno Na dodatek była dodatkowa lista w ramach pomocy dla wschodu... I czasem przyjmowali naprawdę ludzi, którzy być tam nie powinni a polszczyzna taka, że nie wiedzieliśmy, o co chodzi.
Miałam takie małe w szkole... ale nie wiem, czy ktoś mi w gimnazjum buchnął czy co... Do dziś po nim płaczę :(. Chciałabym kiedyś takiego znów zdobyć...
Anders- przeszedł na katolicyzm, Różewicz- pisał, by pochować go na cmentarzu ewangelickim, by pastor odprawił mszę z księdzem Kościoła rzymsko-katolickiego , którego jest członkiem (jego słowa). Z Agatą Buzek był wywiad, że wybrała wyznanie katolickie. Piłsudski- zmieniał wyznania, ale finalnie jednak wiele wskazuje na to, że skończył jako katolik. Doda- kto ją tam wie, ostatnio bywa w kościele, może i katoliczka już. Z Żeromskim jednoznacznie nie wiadomo. Lec przyznawał się do trzech
@Augustin_Pedroza_Espinosa: Bierut stał się komunistą, to raczej organizacja wojująca. Hitlera trudno nazwać katolikiem, po przeczytaniu jakie miał poglądy (w tym, że Jezus był synem Rzymianina a Maria prostytutką i brak wiary w obecność Jezusa w hostii) ... Ponadto przecież miał pod sobą członków towarzystwa Thule...
@OczywiscieZeNieKochamPolski: aa... Dzięki za wyjaśnienie. W każdym razie... Dziewczyna poszła za swoim sumieniem i to jest ok. A będąc w takiej kolejności następczynią tronu... Cóż... Trzebaby ubić sporą ilość osób by w ogóle mieć szanse :D :D :D
@Arachnofob: bo "spaślak" to określenie tucznej świni. A nie każda z osób otyłych jest leniwa. A określenia, jakiego użyłeś w hashtagu ("podludzie") używała już w historii akipa jednego wrednego typka z wąsem.
@TheTytus: teoretycznie, zmienić nawyki żywieniowe i się ruszać. Praktycznie- np. przy niedoczynności tarczycy, a przy jednej z tu pokazanych była o tym mowa- nie zdaje to egzaminu. Mam koleżankę, co w sumie je mało i zdrowo, rusza się bardzo dużo, nawet ostro schudła, ale dalej ma więcej ciałka z powodu niedoczynności tarczycy i słyszy za sobą nieprzyjemne komentarze :( :( . Łatwo oceniać.
Byłam wolontariuszką w Szlachetnej Paczce, akcja była fajna, pomoc faktycznie szła, problemów nie miałam- chociaż pracy było dużo. No, ale nie pracowałam w kręgu ks. Stryczka. Ale Miszon faktycznie już pracował, Jola Szymańska antyklerykałem nie jest, w końcu ma swój katolicki videoblog, więc szokuje mnie, co mówią i kto wie, czy nie ma w tym prawdy w takim razie- chociaż wolałabym, żeby takie rzeczy się nie działy :(. Mam nadzieję, że jeśli
@djtartini1: ja byłam i pomoc była fajna, konkretna, chociaż szkolenia mnie przynudzały, bo dwa lata z rzędu byłam, zasady do ogarnięcia a papierologia i raporty... cóż, są, ale to nic takiego :P . W sumie, często się przydają. Ale byłam wolontariuszą i korektorką tekstów, nie pracowałam w otoczeniu ks. Stryczka, więc nie wiem, jaką on jest osobistością.
@czerwonyspagowiec: z drugiej strony... Pytanie, czy ci ludzie gdzieś to zgłosili? I czemu wytrzymywali takie traktowanie? Bo ja bym gdzieś zgłosiła, gdyby coś takiego miało miejsce i nawet zmieniłabym pracę, jeśli byłoby to konieczne. No, chyba, że ci ludzie nie mieli gdzie pracować i mieli taką sytuację, że jakoś to znosili. A może młodzi ludzie, z ideami, poszli pomagać i głupie teksty źle podziałały na ich delikatną psychikę. Dziwne to. Na
@MojaKlawaPiszeCoChce: a ja czytałam, że Einstein powiedział, że nie ma czystego wegetarianizmu- bo trzeba uprawiając pola pozbyć się robactwa itd., nie mówiąc już, że gdyby myśliwy czegoś czasem nie odstrzelił przy obecnych zachwianiu w środowisku, to z pola nie było by co zbierać. Jestem przeciwna okrucieństwu wobec zwierząt, ale samo dobicie w celu konsumpcji (i to starając się, by zwierzę nie cierpiało) - nie jest czymś, co potępiam. Tak w ogóle-
@MojaKlawaPiszeCoChce: był. Tak mu zalecał lekarz, który leczył prostytutki strychniną. Słyszałam też, że lubił obrzydzać innym jedzenie mięsa. A sarna ogrodzenie pokona. Zresztą, czasem są duże pola... i tyle ogrodzenia? ...
Tak serio, to nie wszyscy obcokrajowcy płacą za studia. Przecież jest coś takiego jak karta Polaka, którą można mieć nawet nie mając polskich przodków. I nie mam nic do obcokrajowców, z większością Ukraińców fajnie się dogaduję, ale znam osobę z pewnego kierunku na pewnym uniwerku, którą według zasad powinni już wywalić (powiedzmy, że złamała już regulamin niejednokrotnie, i to w tym fragmencie, który grozi wywaleniem a nawet i sądem, kadra o tym
@sylwke3100: da radę :) . Też dzieliłam czas między studia a opiekę nad babcią z alzheimerem (chociaż rodzina się na nas nie wypięła, ale nie dawali rady być z nią cały czas- a ja mieszkałam z babcią to mogłam jej pilnować w dzień poza zajęciami i w nocy- na szczęscie, zatrudnili panią, by kiedy jestem na zajęciach, pilnowała jej).
@sokotra: rok. I potrwałoby dłużej, gdyby to ode mnie zależało... ;( Uważam, że dziewczyna się nie pogubi, jak stwierdziła Sylwke i że wyrośnie z niej coś :) ! Podziwiam ją :)
@MateriaBarionowa: mnie się zdarzyło pracować z ideą: tylko, żeby mieć trochę forsy i tylko, by się wbić na rynek pracy- bo jaką można było mieć ideę w takie g*pracy...
Nie jest dla mnie łatwe :( . Chodziłam przez cztery lata do szkoły muzycznej. No, ale na pianinie gram dobrze (tylko, że ja po prostu z nut uczę się na pamięć i to wygrywam :) )
@waydack: zło nie było zamierzeniem Boga, choć Bóg je czasem dopuszcza- by wyciągnąć większe dobro. Nie chce też człowieka skazywać na piekło- Jezus nie umierałby, gdyby tego chciał. Człowiek może się za to sam potępić...
@Altar: A w moich były, tylko fajkami nie przypalały i nie była to epoka filmowania i internetu.Mocno jednak agresywne w słowach i czynach, sama wracałam czasem poszkodowana. :p
@Ilythiiri: W gimnazjum towarzystwo było mocno agresywne- nic to nie pomogło, byłam drugim rocznikiem, który trafił do gimnazjów. Program gimnazjów był do dupy za moich czasów- powtarzaliśmy to, co było w podstawówce i omawialiśmy to, co będzie powtórzone w liceum- i to była właściwie większość materiału chyba nawet- więc spokojnie redukcja do dwóch lat w podstawówce i czterech ogólniaka bedzie ok.
Na dodatek była dodatkowa lista w ramach pomocy dla wschodu... I czasem przyjmowali naprawdę ludzi, którzy być tam nie powinni a polszczyzna taka, że nie wiedzieliśmy, o co chodzi.