Wczorajsza debata to była totalna komedia XD O czym to jest to wiedział tylko Zandberg i jego koleżanka. Poseł z pisu argumentował, że "skoro wszystkie mieszkania mają już fliperzy to nie ma sensu ich podatkować bo PRZERZUCO na kupujących". Jachira waliła jakieś kocopoły o wolnym rynku, czytaj: skupowanie pakietami mieszkań gitara, na tym polega no przedsiembiorczość.
Całość między wierszami tłumaczył Zandberg mówiąc, że jacyś dziwni ludzie latajo na zepleczu Sejmu i namawiają wszystkich żeby tego nie pchać dalej bo będzie apokalipsa.
A
To kupujący płaci podatek PCC. Jak oni chcą zrobić, żeby choroba sprzedającego wpływała na to jaką stawkę podatku płaci kupujacy? Przy sprzedaży mieszkania sprzedający przekaże kupującemu swoją dokumentację medyczną?
Źródło:
Dodatkowo, kupujący na pewno dowie sie u notariusza przed podpisaniem aktu.