@krzysiek_14: to juz w zasadzie w wielu przypadkach przesadzone. Rus wlasnie oglosila nacjonalizacje wszystkiego co pozostanie w Rosji po firmach, ktore opuszczaja rynek. To strzal w kolano i zaden zachodni biznes nie bedzie ryzykowal takich fikolkow w najblizszej przyszlosci. 150 mln ludnosci z czego moze 1/3 to realni konsumenci, a 15% max ma jakies pieniadze w kieszeni, firmy poradza sobie bez takiego rynku zbytu, wazniejsza dla nich byla tania produkcja tam,
@tellet: nie wiem czy masz kontakty w kilku z tych firm w obszarze ich supply-chain, ale ja np tak. Sredni okres wygaszenia dzialan na tym rynku to u nich obecnie od 3 do 6 msc, wiec zakladaja wznowiemie najwczesniej pod koniec roku.
@koziolek666: docelowo to bedzie prawie 200 tys mieszkan i nie, nie staly puste w wiekszosci. Po prostu fundusze zaczely windowac ceny i ludzie powiedzieli dosyc.
Przykry paradoks, 30 lat temu przez kokainę i heroinę w tej sytuacji byli głównie biedni czarni, dziś przez metę i fentanyl jest wysyp białej biedy. America.
Pochodzę z okolic miasteczka, w którym żył Krzysztof. Firma jego rodziców już wtedy prężnie się rozwijała (mięso kupowało całe województwo). Ilość umoczonych w temacie osób była porażająca, każdy wiedział, że to zlecenie i że skorumpowani policjanci brali w tym udział. Ojciec moich znajomych został nawet zaangażowany do komunikacji z porywaczami, przerażające było za dzieciaka uświadomić sobie, że tak bezwzgldna gangsterka bezkarnie działa tuż obok. A zaginięcia dowodów i wspomniane otwarte drzwi radiowozu
@Wujek_Sztefan: To bardzo proste, jak powiedziałem pochodzę z tych stron i mafia z okolic Drobina po cichu trzęsła tym rejonem razem z Policją itd. Układy i biznesy, które powstawały w latach 90tych nie byly tajemnicą, ale był to też czas odsiewania ludzi nieprzydatnych, zanim selekcja była wystarczająco skuteczna niektóre wieści niosły się szybciej, niż Policja potrafiła je potwierdzić. Pamiętaj również, że cała sprawa miała kilka stron, rodzina Olewnika, żołnierze zleceniodawcy, policjanci,
@WojciechMokrogorski: W znacznej większości to drugie, jakikolwiek kręgosłup moralny odsiewa człowieka na pewnym etapie, łamie go lub wykręca głowę tak, że potencjał resocjalizacyjny spada do zera. Tacy ludzie popełniają za dużo błędów. Większość to socjo/psychopaci prowadzący podwójne życie i taki konstrukt psychiki sprawdza się tak najlepiej
Na pewno wiele osób mnie zminusuje, ale niestety - do Policji dostaje się mnóstwo osób, które nigdy nie powinny się tam znaleźć. Zarówno pod względem intelektualnym jak i moralnym. Niskie pensje, nepotyzm i kolesiostwo tylko to pogarszają.