ja to synek pamiętam jak takie coś jak niedziela handlowa nie istniało
każda niedziela była normalna i mógł uczciwy człowiek do Lidla skoczyć po argusa czarnego albo pływak do spłuczki jak cieknąć zaczęło
każda niedziela była normalna i mógł uczciwy człowiek do Lidla skoczyć po argusa czarnego albo pływak do spłuczki jak cieknąć zaczęło







































Komentarz usunięty przez moderatora
Przypominam też, że niedawno przez całą szerokość USA przeleciał sobie chiński balon szpiegowski, a Amerykanie tylko się patrzyli w niebo i dziwowali.