Jak komp mi rano nie chce czasem odpalić z powodu CPU Fan Error (czyli nie kręci się wiatrak CPU), ale jak czasem trochę poruszam kablem (mam wrażenie że to nie to), albo pozwolę mu tak trochę w BIOSie postać aby się trochę chociaż radiator CPU nagrzał (IMO to to), to chyba nie ma innej możliwości niż coś nie stykającego gdzieśtam cholera wie gdzie w kablu od zasilania wiatraka?
Dzisiaj to
SŁAWOMIR MENTZEN W OBRONIE WOLNEGO RYNKU
A nie, czekajcie jednak nie XD Jeśli sprawdzanie certyfikatów jest już legalne i przedsiębiorcy MOGĄ ale NIE MUSZĄ z nich korzystać, to czyż nie jest wolnością gospodarczą jeśli ktoś z prawa skorzysta? XD Jeśli natomiast nie jest legalne, to czy nie należałoby raczej napisać że po prostu nie mają prawa wymagać certyfikatu? XD
https://www.facebook.com/bistrocharlotte/posts/4995407157149710
Link do wątku gdzie można pooglądać prawactwo stwierdzające
Zamordyzm jest wtedy kiedy Ty mi czegoś zabraniasz np. wejść do Twojej knajpy
Mam nadzieję że jasno Ci to wyjaśniłem, eot lewaq.