@Mlody_jeczmien: Nie praktykuje żadnej szkoły myślenia, ale z racji własnych doświadczeń można powiedzieć, że opanowałem ten mistyczny chłód... Największa różnica jest widoczna w sposobie myślenia i okazywaniu emocji, a raczej ich braku w sytuacjach, w których inni ludzie zaczynają działać pod wpływem tychże emocji. Jest to swoista zmiana perspektywy, dzięki której dowiadujemy się mechanizmów/schematów działania ludzi. Wada jest taka, że po pewnym czasie traci się całkowicie zainteresowanie drugim człowiekiem. Dla
@Mlody_jeczmien: Wychowanie z dala od rówieśników. Przebywanie jako dziecko z dorosłymi i bycie traktowanym jak dorosły za dziecka a przez to trudności w nawiązywaniu relacji opartych na emocjach. Coś, co jest naturalne dla dzieci (okazywanie emocji), nauczyłem się naśladować dopiero w wieku nastoletnim i było to oraz nadal jest męczące. Dopiero w wieku dwudziestu pięciu lat znalazłem odpowiednie słowa, aby popchnąć intuicję na odpowiednie tory myślowe. Do trzydziestki myśli rozwijały
Szczerze nienawidzę siebie i swojego życia. Nie potrafię się pogodzić ze swoimi wadami, z tym że też sam do tego dopuściłem. Swojego skrzywionego ciała , umysłu jak i charakteru. Te wady fizyczne są odbiciem w lustrze mojego życia, głowy, za uczynki które popełniłem. Jestem do tego osobą porywczą, zepsutą. I choć były u mnie w życiu dwa momenty że byłem na krawędzi już swojego jestestwa. Raz w wieku 17 lat kiedy toczyło
W ciągu roku liczba prób samobójczych wśród młodzieży wzrosła o 77 proc. Opieka psychiatryczna dla dzieci i młodzieży na Podkarpaciu opiera się na garści specjalistów z powołaniem. Jedynemu oddziałowi całodobowemu grozi zamknięcie, na wizytę u psychologa czeka się pół roku.
Jak odbudować psychikę po wychowaniu się w domu, gdzie panował wręcz patologiczny kult zapierrrtolu. W moim domu zawsze ciężka orka i tyrka była receptą na wszystko. Odpoczywanie to było lenistwo. Każdy problem życiowy od utraty pracy, zepsucia auta, zachorowania na coś jest według moich rodziców wynikiem tego, że się za mało tyrało. Panaceum na wszystko to ciężka tyrka, nawet na raka. Jak zarobisz dużo pieniędzy, szybko to jest to zawsze oszustwo, bo
@Ynfluencer: Czytając twoje wpisy widać, że chcesz się wyrwać z biedy, pracującej biedy. Jednakże! Bieda to nie tylko określenie na zewnętrzne niedobory. Przebywając wśród biedoty, wytworzył się u ciebie tak zwany umysł biedaka i serce biedaka. Patrząc na biedotę, widzisz siebie. Jeśli staniesz w miejscu pracy biedoty i poobserwujesz ich zmagania z codziennością, zaczniesz odczuwać poczucie winy z faktu przynależności. Jak to mówią... Człowiek z biedy wyjdzie, ale bieda z
@Ynfluencer: Jak postać z kreskówki. Urocze. Hierarchia jest wpajana biedocie. To zdrowe, aby znać swoje miejsce w stadzie. Wyprodukowani, by służyć. Nauczyciele traktowali cię zgodnie ze statusem społecznym. Nie miej żalu. Zależność jest istotą naszego żywota. Zawsze będziesz niewolnikiem ciała i marionetką społeczeństwa.
Świat traci swoją bioróżnorodność w zastraszająco wysokim tempie. W 2022 roku naukowcy ogłosili, że zrezygnowali z prób odszukania kilkunastu gatunków uznanych za zaginione, w tym jednego żaby, czterech ssaków i kilku ryb. Jedne zwierzęta wyginęły lokalnie, inne całkowicie.
Świat niczego nie traci. Życie pozbywa się najmniej przystosowanych gatunków poprzez dłonie/szczęki tych lepiej przystosowanych. Prym wiedzie człowiek. Nie potrzeba stu odmian danego kota, ptaka czy drzewa.
@kasza332: Skoro pytasz, to na pewno wybiłbym do ostatniego wszelkie zwierzęta domowe. Głównie psy i koty, chyba że zmieniliby grupę na zwierzęta rzeźne. @inXe Przede wszystkim mięso. Korzystam w pełni ze swojego zaszczytnego miejsca poza łańcuchem pokarmowym.
@bluber: Zawsze chciałem zostać wędrownym menelem albo osadzonym więźniem. Pech chciał, że urodziłem się w bogatej rodzinie. Ehh... dziecięce marzenia.
Najgorsze co można robić to puszczać sobie smutne, zmulające piosenki jak się jest w c------m nastroju czy ma się depresję. Sporo ludzi z jakiegoś powodu niczym masochiści jeszcze bardziej nurkują w to g---o i dobijają się puszczając w tle melancholiczne melodie.
Nie wiem jak muzyka kreowała się wśród gatunku ludzkiego w kontekście ewolucyjnym, ale jedno jest pewne - BARDZO mocno wpływa na emocje. Mogę nagrać filmik jak robię g---o i za pomocą
@LatajacyJeczmien: Emocje nie są trwałe. Jak się rodzą tak i umierają. Przesyt radości prowadzi do szybszego wygaszenia. Przesyt smutku prowadzi do szybszego wygaszenia. Nie można utrzymywać ni smutku, ni radości przez cały czas. Im mniejsza jest radość lub smutek, tym dłużej włada umysłem. Dążąc do przesytu, skracamy czas do osiągnięcia neutralności.
Biedak otoczony bogatymi stąpa ostrożnie, na każdy krok swój bacząc. Bogacz otoczony biedakami martwi się o własne życie. Napływowa biedota to nic dobrego nawet dla lokalnej biedoty.
Jak wpływa na was taka pogoda jak teraz jak wstajecie rano do roboty, czy po coś innego? Widzicie różnice, oddziałuje to na was jakoś? Ja mam wrażenie, że im starszy jestem tym bardziej mi to przeszkadza, ale może to wkrętka? Wstaje rano do pracy, ciemno jest to do d--y się czuje. #pogoda #pracbaza #praca #depresja #psychologia #przegryw
@Ynfluencer: Z obserwacji biedoty wnioskuje, że samo wyjście do pracy jest obciążone sporym wysiłkiem mentalnym. Przez to zmiany scenerii na mniej przyjazne dla oka i dalsze od warunków domowych są dodatkowym obciążeniem.
Czy ja się starzeję i widzę więcej, czy ludzie są jacyś wredniejsi, mniej życzliwi, kierujący się popędami i interesownością? Ciągle ktoś wbija jakąś szpilkę, nie ma ludzi, którzy tak po prostu będą życzyć Ci dobrze.
Pytam - czemu życzyć źle? Dlaczego nie można komuś życzliwie doradzić, rzucić dobrym słowem, zmotywować do życia i działania? Tylko najlepiej d---------ć. Tak dla zasady? "Bo, hehe, po co Tobie ma być lepiej"?
@comfortably_numb: Wartość odnosi się do naszych fizyczności. Tak, starzejesz się, a więc twoja wartość maleje. Im mniej wartościowe jest twoje ciało, a raczej ciało, które twój umysł jedynie wypożycza i błędnie uznaje za własne, tym gorszy odbiór przez inne umysły. Malejącą wartość ciała można uzupełnić wartością posiadania. Jeśli brak ci w obu aspektach ludzie będą niemili, bo czemu mieliby być mili dla kogoś z ich punktu widzenia bezużytecznego?
Dlaczego młode dziewczyny jak zajdą w ciążę to nagle udają, że życie z wózkiem u boku męża gdzie ślub był brany na szybko przed porodem to spełnienie ich najskrytszych marzeń kiedy to jeszcze niecały rok temu prowadziły towarzyski, luźny tryb życia dzieląc się jakże bogatymi myślami życiowymi typu "dziewczyny uczmy się, sudiujmy i bądźmy niezależne finansowo".
@dupa_karuzela: Zajście w ciąże jest nie tylko marzeniem, ale przede wszystkim celem każdej kobiety. Nawet te, które deklarują, że nigdy nie będą chciały dzieci, tak naprawdę nakładają na siebie kajdany z własnych nieprzemyślanych słów. Bezpotomność z wyboru jest rodzajem przedłużającego się samobójstwa. Zanim kobieta oprzytomnieje, często jest już za późno a niezależność kobiet to mit, z którego się wyrasta.
@Averna: 1. Brak generalizowania jest kłamstwem. Najpierw musisz zrozumieć, że każda kobieta jest taka sama i każdy mężczyzna jest taki sam. Co więcej, kierujemy się tym samym celem i potrzebujemy siebie nawzajem, aby cel ten urzeczywistnić. Dla ułatwienia podzielmy kobietę na ciało i umysł. 2. Ciało kobiety. Nasze ciała są takie same jak ciała innych ludzi, jakiekolwiek różnice występują jedynie w opakowaniu, a nie zawartości. Każde ciało będzie dążyć do powielania. Pod
Za niecały rok wybiją 27 urodziny i wtedy będę chyba zmierzał już prostą drogą, w kierunku samobójstwa. Nie będę widział innej perspektywy. Wciąż będę mieszkał w wynajetym pokoju ze świadomością 0% szans na mieszkanie samemu, s----------e nie pozwoliło by poznać sensowną partnerkę i z nią stworzyć gospodarstwo domowe, wtedy też powoli będzie zbliżał się dzień śmierci babci żyjącej na 2 końcu Polski, czyli ostatniego połączenia z okresem życia, w którym miałem rodzinę.
@Freak_001: Ani się obejrzysz, a będziesz tym 37-letnim Piotrem ze stancji. Łatwo się mówi o samobójstwie, ale gdy przychodzi do działań, to nagle większość się wykrusza. Co najwyżej ktoś symbolicznie połknie opakowanie witaminy C albo potnie się z lekka. Już samo to, że odwlekasz na za rok, po trzydziestce itd. świadczy o braku powagi. Na tę chwilę potrzebujesz poklepania po plecach i właśnie je dostajesz.
Wierzycie w to, że nad kimś może wisieć fatum? Mam w życiu ogromnego pecha, od rzeczy niepozornych do niemal niewiarygodnych. Zawsze, jeśli jest możliwość, że coś pójdzie nie tak, to właśnie to się dzieje. Jeszcze nigdy w życiu pozytywnie się czymś nie zaskoczyłem. Nigdy nie byłem szczęśliwy. To jest straszne, że jako już facet po 30. jestem wyczerpany pechem, który mnie prześladuje niemal na każdym kroku. Zdarzają mi się nawet sytuacje, że
Będzie o słynna #terapia wiec jak kogoś temat boli niech nie czyta. Uważam, ze są dobrzy terapeuci i można iść na terapie, która będzie wartościowa i poprawi komuś jakość życia. Ale ogólnie mam opinie słuchając znajomych, czytając różne treści szczególnie pisane przez różowe, ze terapia to taki objaw egocentryzmu naszych czasów. Ludzie uwielbiają słuchać o sobie. Uwielbiają zwalac winę na innych za własne niepowodzenia, a siebie wybielać. Taka terapia to
@localoca: Nie ma dobrych terapeutów a jedynie niewyedukowani pacjenci. Ci, którzy chodzą do terapeutów, psychologów czy innych hochsztaplerów są jak starzy ludzie zapraszani na pokazy garnków. Tylko najbardziej naiwni wynoszą coś z takich spotkań.
#anonimowemirkowyznania Pytanie głównie do #niebieskiepaski Odrzucilibyście dziewczynę z powodu sztucznych p----i? Jeżeli operacja byłaby przemyślana, zrobiona z powodu po prostu brzydkich p----i (dwa rozmiary różnicy) i z zachowaniem w miarę naturalnego efektu, a nie piłek?
Mam taką operację za niecałe dwa tygodnie, bliżej mi do 30 niż do 25 i marzyłam o niej od czasów liceum. Jestem zdecydowana, jednak fajnie poznać zdanie innych.
@AnonimoweMirkoWyznania: Brzydkie, obwisłe p----i w młodym wieku są oczywistym defektem. Zdesperowani naturalnie nie odrzucą szansy za lekką skazę i właśnie w takich mężczyzn powinnaś celować. Jednak sam fakt dążenia do poprawy sygnalizuje, że masz ochotę na coś więcej, niż obecne możliwości, a to rodzi niesmak. Poprawionego wyglądu nie przekażesz potomkom.
#anonimowemirkowyznania Proszę o ocenę szanowne grono. Chodzi o opiekę nad starszą osobą. rys sytuacyjny: Jest trójka rodzeństwa. Syn dostaje "gospodarkę" czyli dom + kilka hektarów na wsi. Między dwie córki zostaje podzielone mieszkanie i działki. Ciężko dziś oszacować wartość kto ile dostał. Na pewno syn dostał więcej, ale nie 2 razy więcej - załóżmy, że było to mniej więcej 40/30/30. Podyktowane było to sytuacją PRL - albo masz na siebie ziemie,
@AnonimoweMirkoWyznania: Zgodnie z prawem natury... podstarzałe córki lub nikt. Ich życie jest już i tak niewiele warte. Wymienialność pokoleń jest bardzo ważna, a taka opieka ograniczałaby młodość. Żadnych przeskoków. Jeśli córki nie chcą zajmować się matką, to należy wysłać staruchę do domu starców albo hospicjum.
Stres o przyszłość pomimo posiadania pracy? W Europie nie jest to już rzadkością. Około ⅓ osób pracujących żyje w niepewności finansowej. Inflacja i nieprzewidywalny kryzys energetyczny uderzają w nie teraz szczególnie mocno. Rosnący strach przed biedą prowadzi do poczucia wykluczenia społecznego
Też się boję biedy. Ostatnio przechadzając się po parku, byłem świadkiem, jak kaczki litościwie dzieliły się chlebem z biednymi. Z początku wydawało się, że widok jak co dzień, ale nagły dźwięk uderzenia czegoś ciężkiego o taflę wody i krzyk przerażonego stada kaczek zapowiadały scenę, która napełnia mnie przerażeniem, ilekroć o niej pomyślę. Jakaś matka z widocznym szaleństwem w oczach rzuciła dzieckiem w kierunku najbliższej kaczki. Tej kaczki, która chwilę wcześniej dokarmiała ją
#anonimowemirkowyznania Śmieszna sprawa ( ͡°͜ʖ͡°) Jestem młodym mężczyzną, blisko 20. Od dawna czuję że nie pasuję do tego świata, w szkole średniej miałem kumpli. Nie uważam się za "przegrywa", na imprezy chodziłem. Po skończeniu szkoły, kontakt ze znajomymi z liceum się urwał, ale tego się spodziewałem i nie rozpaczam po tym. Na studiach poznałem kilku w porządku znajomych, mam swoją klikę ( ͡°͜ʖ͡°). Jestem
@AnonimoweMirkoWyznania: Odkąd przestaliśmy rosnąć, powoli zdychamy. Wyobraź sobie upływający czas jako rosnące drzewo a siebie jako tego dzieciaka ze wspomnienia z pętlą przymocowaną do szyi i przywiązaną do jednej z gałęzi stale rosnącego drzewa. W końcu zawiśniesz czy tego chcesz, czy nie. Co się odwlecze, to nie uciecze.
Największa różnica jest widoczna w sposobie myślenia i okazywaniu emocji, a raczej ich braku w sytuacjach, w których inni ludzie zaczynają działać pod wpływem tychże emocji.
Jest to swoista zmiana perspektywy, dzięki której dowiadujemy się mechanizmów/schematów działania ludzi. Wada jest taka, że po pewnym czasie traci się całkowicie zainteresowanie drugim człowiekiem.
Dla
Coś, co jest naturalne dla dzieci (okazywanie emocji), nauczyłem się naśladować dopiero w wieku nastoletnim i było to oraz nadal jest męczące.
Dopiero w wieku dwudziestu pięciu lat znalazłem odpowiednie słowa, aby popchnąć intuicję na odpowiednie tory myślowe. Do trzydziestki myśli rozwijały