✨️ Obserwuj #mirkoanonim
W 2018 roku, czyli już +/- 6 lat temu próbowałem zrobić prawo jazdy. 8 podejść, nie wyszło. Moje egzaminy kończyły się głównie na placu, czasami gdzieś kawałek wyjechałem. Nie szło mi. Auto kojarzy mi się ze stresem, nie miałem przyjemności z jego prowadzenia, miałem złych instruktorów - krzyki, palenie w samochodzie, trasy głównie nieegzaminacyjne. Szkołę jazdy miałem w małym mieście, chyba nawet byłem lokalnym memem (xD), bo czasami
W 2018 roku, czyli już +/- 6 lat temu próbowałem zrobić prawo jazdy. 8 podejść, nie wyszło. Moje egzaminy kończyły się głównie na placu, czasami gdzieś kawałek wyjechałem. Nie szło mi. Auto kojarzy mi się ze stresem, nie miałem przyjemności z jego prowadzenia, miałem złych instruktorów - krzyki, palenie w samochodzie, trasy głównie nieegzaminacyjne. Szkołę jazdy miałem w małym mieście, chyba nawet byłem lokalnym memem (xD), bo czasami








@Bondo: Nie masz gwarancji, że nie odlecą bez Ciebie, ale masz gwarancję, że przewoźnik musi Ci zapewnić dotarcie do miejsca docelowego (jeśli masz obydwa połączenia na jednym bilecie), plus odszkodowanie, hotel, jedzenie, etc., związane z czasem opóźnienia w dotarciu na miejsce docelowe. Przy przesiadce typu godzina i 10 min. możesz być jednak prawie pewien, że bagaż rejestrowany nie dotrze