Centrum Krakowa jak "enklawa bezprawia". "Zrobił się tu chlew"
Mieszkańcy ścisłego centrum Krakowa mówią "dość". Twierdzą, że z miejsca, w którym żyją od dekad, zrobiła się enklawa, w której "przestało obowiązywać prawo". Nie ma drugiego takiego miejsca, gdzie można by siedzieć na ulicy i wymiotować i być nie niepokojonym, wszczynać bójki i być
z- 114
- #
- #
- #
- #