Czekała w szpitalu dwie godziny na korytarzu. W tym czasie dziecko zmarło
Kiedy Sylwia zjawiła się ze skurczami w szpitalu, nic nie wskazywało, że ta wizyta może zakończyć się tragedią. Jednak dwie godziny później nienarodzone dziecko było już martwe. Ordynator powiedział: „To jest przyroda. My mamy czyste ręce”. Czy oby na pewno?
z- 145
- #
- #
- #
- #
- #
- #