Jestem na wypowiedzeniu, w------i mnie i z koncem stycznia konczy sie moja przygoda z obecny korpokolchozem. Dzwoni do mnie cipera zarzadzajaca projektem i mowi mi, ze musze sie czyms pilne zajac, bo bedzie dym jak KPI bedzie przewalony xD powiedzialem, ze jak bede mial chwile to spojrze (a nie bede mial), a ona d-----l tekstem, ze jak sie spisze to moze bedzie dla mnie jakas umowa xD Co za idiotka, na pewno
BrakWolnegoLoginu



































