Dobra Mirasy, jest afera. We Wrocławiu żyje sobie koleżka spod tagu #przegryw. Ma on niecodzienne, wspaniałe marzenie - pobić rekord Guinessa w nagraniu najdłuższego filmu na świecie. Jego cel to 100 godzin materiału. Na filmie mają być głównie jakieś wywiady uliczne, ludzie chodzący po mieście - ogólnie nic ciekawego, ważne żeby pobić rekord. W tym celu potrzebuje dużej ilości osób, więc wypisuje do róznych ludzi na facebooku zapraszając ich to współpracy nad jego dziełem.
Pytacie pewnie gdzie ta afera, czemu stulejarz? Mianowicie owy jegomość napisał do mojego #rozowypasek z propozycją nagrania. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że po zignorowaniu wiadomości zaczęły się wyzwiska i obrażanie różowej (pic related). Po komentarzach na gazecie wrocławskiej można zobaczyć, że nie jest to jedyna różowa którą obraził(również pic related).
Jeśli chcecie zobaczyć jak prezentuje się owy koleżka, może zobaczyć wywiad ze stuleją na youtube
Pytacie pewnie gdzie ta afera, czemu stulejarz? Mianowicie owy jegomość napisał do mojego #rozowypasek z propozycją nagrania. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że po zignorowaniu wiadomości zaczęły się wyzwiska i obrażanie różowej (pic related). Po komentarzach na gazecie wrocławskiej można zobaczyć, że nie jest to jedyna różowa którą obraził(również pic related).
Jeśli chcecie zobaczyć jak prezentuje się owy koleżka, może zobaczyć wywiad ze stuleją na youtube
PLS PROVIDE
#pytanie #kiciochpyta