Już tak na poważnie mówiąc - bardzo fajnie, że premier wraz z ministrem mówią o inwestycjach, tylko szkoda, że nie ma żadnego sensownego konkretu. Wolałbym, by premier miał takie wystąpienie za rok lub dwa i żeby pokazał co realnie zrobił, bez opowiadania bajek. Póki co to wszystko wygląda w ten sposób, że elektrownię jądrową czy też szybką kolej mamy na papierze, a takie rzeczy jak trzynastki, czternastki i renty wdowie wchodzą od
DwaKolory





































