Nie rozumiem dzisiejszej młodzieży i chyba nie zrozumie ( ͡° ʖ̯ ͡°) młody chłopak (26 lat) miał, dobrze płatną robotę na Mazurach (6000 zł) jako kierowca, na spluniecie od domu, 5 dni w tygodniu 8/9 godzin i koniec to k---a nie chciał się popisać przed jakimiś przyjezdnymi lachonami i pojechał po pijaku. Stracił prawko i robotę.I teraz jęczy oczywiście rodzinka, że niewinny (miał 1,2 promila) i jak można

MistrzKowalski
















