Aktualnie mireczki wykopały na główną wspaniały tekst:
W znacznym stopniu stłumione przez prasę głównego nurtu
Tak więc z 130 468 zgonów odnotowanych w oficjalnych statystykach w momencie pisania tego tekstu, tylko 3 783 były spowodowane siłą działania samego wirusa. Dzieje się tak dlatego, że wszyscy inni Włosi, którzy stracili życie, mieli od jednej do pięciu chorób, które już nie dawały im nadziei, według włoskiego Narodowego Instytutu Zdrowia.**
Więc nadciśnienie tętnicze, cukrzyca czy otyłość to choroby, które nie dają żadnej nadziei chorym ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie, nadciśnienie, a zwłaszcza otyłość czy cukrzyca to choroby, które, zwłaszcza u seniorów, w znacznym stopniu wpływają negatywnie na rokowania przy wielu chorobach, nie tylko zakaźnych, ale i np. na kancerogenność albo śmierć z powodu udaru. W tym również i na COVID.
@Fan_Morawieckiego: O. Czyli jednak te hehe "choroby współistniejące" mają wpływ na przebieg choroby i prawdopodobieństwo zgonu?
Jeśli, dajmy na to, zaawansowana białaczka zwiększa o 80% prawdopodobieństwo zgonu po zarażeniu COVID u osób w przedziale wiekowym 20-30, to powinniśmy bić w tarabany, że wybije nas Czarna Śmierć XXI wieku, ograniczać prawa obywatelskie, wprowadzać paszporty covidowe i przymus szczepień? Czy jednak podejść do tego krytycznie i z dystansem? I sprawdzić czy np.
Chciałbym napisać o pewnej ciekawej sprawie, związanej z obecnymi protestami personelu medycznego. Większość ludzi nie ma świadomości, że w ostatecznym rozrachunku w tych protestach chodzi o dobro pacjentów. Bo rzeczywistość wygląda tak, że KAŻDY lekarz specjalista może w dowolnej chwili rzucić wszystko, co ma jakikolwiek związek z NFZ i pójść pracować w 100% na prywatę. Zresztą znam wielu, którzy tak zrobili, a sam to rozważam. Konsekwencją takiej decyzji jest JEDNOCZESNE zmniejszenie ilości
@mbasasello: Gdyby lekarze dostaliby postulowane podwyżki to pracowaliby mniej, na jednym etacie? Czy (biorąc pod uwagę charakterystyczny dla Polski brak lekarzy) pracowaliby tyle samo — po 300h, tylko za większe wynagrodzenie? Co w takim rozrachunku zmienia się dla pacjenta? Kolejki zmaleją? Dostępność do specjalistów wzrośnie? Skończy się z leczeniem przez telefon? Jeśli za prostym wzrostem finansowania nie idą propozycje zmian systemowych to w tym chorym systemie nie zmieni się wiele. Jedyne
Co w takim rozrachunku zmienia się dla pacjenta? Kolejki zmaleją? Dostępność do specjalistów wzrośnie?
@Ripper: Na Banacha na chirurgii z 3 odcinków z pacjentami 2 działają, piętro wyżej z 3 odcinków tylko 1 działa. Już teraz wiele pododdziałów jest pustych bo nie ma lekarzy aby na nich pracowali, zwiększenie pensji zachęciłoby lekarzy do przyjścia na takie oddziały, mniej oddziałów i szpitali zostałoby zamkniętych. Ostatnio można coraz częściej przeczytać, że ochrona zdrowia
Jak można być psychiatrą i zrobić umawianie się telefoniczne? Przecież ludzie tam chodzą z fobiami xD a ci każą ZADZWONIĆ #psychiatra #psychiatria #medycyna
@Janusz_Sportu: @ZaQ_1: potem i tak trzeba iść na wizytę więc jeszcze mocniej należy się przełamać a umawianie przez np. mail mogło by skutkować większym olewaniem wizyt.
Dostarczałem dzisiaj fakturki. Wiem, że to w nie uwierzycie, sam bym rok temu w to nie uwierzył Ogólnie jestem lekarzem "sorowym" Przysługuje mi dodatek 100% od NFZ za pracę z COVID-em. Dodatek jest do 15 tysięcy, ale na jedno miejsce pracy, za pracę w kilku miejscach można zebrać kilka. W grudniu przepracowałem ogółem niecałe 500 godzin. Do tego wziąłem samochód na leasing z dużą wpłatą własną, przez co płacę symboliczny dodatek(jestem na
@Fan_Morawieckiego: no to odliczyles tylko 19% tej wpłaty, czyli 81% wpłaty poszło z twojej kieszeni, podsumowując żeby oszczędzić X zł wydałes 4X złotych
#anonimowemirkowyznania Pracuje jako lekarz w POZ Bardzo śmieszy mnie cwaniactwo polaków, które wychodzi szczególnie teraz przy COVIDZIE Prawie rok wiadomo, że jest pandemia i wysokie prawdopodobieństwo zarażenia się wirusem. Ale oczywiście nasi obywatele, spece od wszystkiego wiedzą lepiej co im jest. I tak zgłaszają się do lekarza z przeziębieniem - katar, stan podgorączkowy, kaszel. Ja wystawiam skierowanie na wymaz żeby wykluczyć lub potwierdzić wirus - i tutaj większość wylatuje do mnie z
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiesz, znam kilka osob, ktore byly w samoizolacji nie dlatego, ze sa cwaniaczkami, tylko dlatego, że zwyczajnie nie byli w stanie dodzwonić się do przychodni. Po n razach im się po prostu odechciało. Znam też osoby, które przy objawach przeziębieniowych wcale nie były kierowane na badania. To był co prawda początek pandemii, ale skutek jest taki, że u wielu pojawiło się przekonanie, że wcale nie tak łatwo zostać wysłanym na
Mirki i Mirabelki, akcja jest. ( ͡°͜ʖ͡°) W skrócie chodzi o odpalenie w poniedziałek zniczy pod szpitalami i przychodniami ku czci zmarłych w wyniku walki z COVID-em. Zaczęła się od lekarzy, ale każdy jest zaproszony - zarówno reszta środowiska medycznego, jak i pacjenci. Jest to wstęp do większego tupnięcia nogą, bo medycy mają już dość tego, że rząd mówi, że wszystko nasza wina, bo nam się
Żeby była jasność, jakieś 99% społeczeństwa lekarskiego też ich nienawidzi
@derbonobo: Zaje sobie sprawe ze (jak to w kazdym srodowisku) sa ludzie i "ludzie" ale z tym 99% to chyba przegiales.
Zeby byla jasnosc-ja wychodze z zalozenia ze nikomu nie nalezy sie szacunek tylko dlatego ze pracuje w danym zawodzie. Ani lekarzowi, ani nauczycielowi, ani policjantowi itp. Na szacunek to trzeba sobie zapracowac a nie poprostu nalezec do jakies grupy zawodowej.
Lekarzy szpitalnych, którzy owszem, pracują, jakoś mniej widać.
@derbonobo: Mam to szczescie ze nie musze za czesto odwiedzac lekarzy (bez urazy ale dobrze mi z tym :P) Niestety jakis czas temu(jeszcze sporo przed covidem) sie zdarzylo ze "mojemu organizmu" cos sie porypalo. Cisnienie 190/160 tetno 150. Mysle sobie ze cos tu jest nie tentego. A ze to byla niedziela to pozostal "ostry dyzur" w szpitalu. Bylem jakos 10 w kolejce. Tragedii
Wiecie co jest najgorsze? Wyobraźcie sobie, że jesteście lekarzem albo pielęgniarką. Stoicie przed decyzją, czy iść do pracy, walczyć w ekstremalnie ciężkich warunkach o zdrowie obcych ludzi jednocześnie ryzykować własnym zdrowiem i życiem.
No i taki lekarz/pielęgniarka wchodzi sobie na Facebooka i czyta wysryw jakieś Jessiki, że wirusa nie ma, plandemia to fikcja. Potem idzie do sklepu i widzi, jak Andżeli nie chce się założyć maski na ryj bo nie będzie nosić
@PiccoloGrande: dokładnie, byliśmy zbyt delikatni dla szurii i się rozrosła. Już nie te czasy, zeby spałować takiego delikwenta, ale pobyt w izolatce by nie zaszkodził
@Daleki_Jones: Nikt nie jest odporny na tego typu szczucie. Każdego to w jakimś stopniu dotyka. Takie zachowania nie powinny mieć w ogóle miejsca, a tymczasem medycy walczą nie tylko z chorobą, ale jeszcze z systemem i społeczeństwem.
To dopiero będzie jazda! Przeczytałem na szybko projekt ustawy poselskiej dotyczący ochrony zdrowia, który ma być jutro procedowanym w Sejmie RP. Zmiany są tak pojechane, że do decydentów dotarło, jaki scenariusz się szykuje. 1. Dotychczas skierowaniu do walki z epidemią nie podlegali rodzice dzieci do lat 14. Teraz ten zapis uchylono. Jeżeli personel ma dziecko do 18 roku życia, wówczas jedno z rodziców może zostać powołane. 2. Podwyższono wiek mężczyzn wykonujących zawody
@kaszankaschabowa: a ja jestem na 5tym roku medycyny. i wiesz co? majac do wyboru siedzenie na dupie przed komputerem i byciem wezwanym do pomocy to wolalbym isc tam do pomocy (o ile bym chodzil z jakims lekarzem i mu pomagal a nie np zajmowal sie mierzeniem temperatury przed szpitalem). jesli mialoby mi to zaliczyc np praktyki albo bylbym usprawiedliwiony za nieobecnosc na seminariach (ewentualnie dostalbym pieniadze bo jest tak ze jesli
@SkrytyZolw: Ja myślę, że to od zawsze tak działało i nie jest to zasługa tylko tej władzy. Pandemia wirusa tylko uwypukla tę patologię. Państwo do zbierania podatków, karania maluczkich jest pierwsze, ale jak już coś dla obywatela zrobić to niekoniecznie.. Gdyby się najzwyczajniej odpieprzyło od ludzi, wszystkim byłoby lepiej
#!$%@? wszyscy lekarze piszą lub udostępniają jakieś apele ciągle to samo to i ja też napiszę chociaż i tak nikt tego nie przeczyta poza paroma wykopkami.
Jeśli koniecznie w czasie szalejącej pandemii chcesz zrobić swoje ambulatoryjne USG brzucha to kiedy lekarz prosi cię byś nabrał powietrza i potem wypuścił TO ODWRÓĆ GLOWE DO #!$%@? NIE DMUCHAJ PROSTO W TWARZ LEKARZOWI.
Do wszystkich, którzy bóldupią o to, że lekarze wyjeżdżajo z PL, a to biedna chlip chlip Polska go wykształciła i teraz on tego nie odda.
Czemu nie wołacie tych samych haseł do wszystkich ludzi, którzy zrobili studia byle zrobić, a potem i tak nie pracowali w zawodzie? Czemu to tylko lekarze mają oddawać za studia, a nie też wszyscy, którzy zrobili tutaj byle jakie studia, przedłużyli sobie młodość i po ich skończeniu
@nontepeto: Mniejsze bezrobocie, większy etatyzm, lepsze statystyki i zadowolenie ludzi. Ludzie chcą studiować, państwo umożliwia.
Też jestem zdania, że w publicznych placówkach większość miejsc na gównokierunkach powinno się zamknąć, a samą ilość uczelni zmniejszyć i przesunąć środki do większych ośrodków. Nauki nie robi się w Pcimiu dolnym na wyższej szkole zarządzania, a np. na UJ, UW czy PWr.
Może coś by to pomogło i w końcu któryś polski uniwerek byłby na
Czemu nie wołacie tych samych haseł do wszystkich ludzi, którzy zrobili studia byle zrobić, a potem i tak nie pracowali w zawodzie? Czemu to tylko lekarze mają oddawać za studia, a nie też wszyscy, którzy zrobili tutaj byle jakie studia, przedłużyli sobie młodość i po ich skończeniu od razu czmychnęli do UK/Holandii/Niemiec/Norwegii?
@Figlarz: właściwe pytanie brzmi- dlaczego w ogóle ktokolwiek miałby za cokolwiek do czego się nigdy nie zobowiązywał oddawać pieniądze?
"Mamy w Polsce zdecydowanie za mało lekarzy. Żeby dojść do średniej unijnej, musiałoby ich być o 70% więcej. Z braku lekarzy zamykane są kolejne oddziały. Lekarze pracują na kilka etatów, biorą wiele dyżurów, wszystko po to, żeby pacjenci nie zostali bez opieki. Lekarze pracują w stresie, są przemęczeni, zarabiają znacznie mniej niż ich koledzy za Odrą. W takiej sytuacji myśli o emigracji są zupełnie naturalne i wielu lekarzy wyjeżdża. Co w tej
@Bartek7991 Dopiero kiedy lekarze przestaną brać dodatkowe dyżury, Rząd odczuje presję na ich zatrudnianie. Tak długo jak system się nie zawali nie będzie podwyżek.
@rafal-heros: 50 lat bez remontu ale są deputaty węglowe,, 13 stki, mieszkania dla wojskowych, 500+, 13 emerytury, ,wcześniejsze emerytury dla wojskowych, górników, celników, pogrwnicznikow. #!$%@? w dupę wszystkim z przywilejami nankoszt panstwa
Jakoś mniej więcej po 21.00 poczułem dziwne doznania w okolicy odbytu, najpierw lekkie jakby dotykanie, teraz ewidentnie rozpychanie (szczególnie bolało jak oglądałem wieczór wyborczy na tvp) bardzo nieprzyjemne ale w sumie idzie się przyzwyczaić. Ktoś wie co To? #medycyna #wybory #pdk #stonoga
Nie, nadciśnienie, a zwłaszcza otyłość czy cukrzyca to choroby, które, zwłaszcza u seniorów, w znacznym stopniu wpływają negatywnie na rokowania przy wielu chorobach, nie tylko zakaźnych, ale i np. na kancerogenność albo śmierć z powodu udaru. W tym również i na COVID.
To naprawdę tak trudno
O. Czyli jednak te hehe "choroby współistniejące" mają wpływ na przebieg choroby i prawdopodobieństwo zgonu?
Jeśli, dajmy na to, zaawansowana białaczka zwiększa o 80% prawdopodobieństwo zgonu po zarażeniu COVID u osób w przedziale wiekowym 20-30, to powinniśmy bić w tarabany, że wybije nas Czarna Śmierć XXI wieku, ograniczać prawa obywatelskie, wprowadzać paszporty covidowe i przymus szczepień? Czy jednak podejść do tego krytycznie i z dystansem? I sprawdzić czy np.