Leżę sobie właśnie na trawie z piwem, telefonem i lornetką bawiąc się w amatora nocnej fotografii i nie mogę wyjść z podziwu jak bardzo Nowy Jork świeci. Znajduję się 200 mil od niego na Block Island w stanie Rhode Island a nadal go widać na naświetlaniu. Gołym okiem nawet łuny za bardzo nie widać ale jednak zdjęcie nieba psuje. A tak przy okazji jak ktoś ma ochotę to zapraszam na kilka moich
Buttermere Lake w Lake District, UK. Rewelacyjna przygoda, było jedno ciężkie podejście, trzeba było się wspiąć po kruchych skałach, ale było warto. I jeszcze rok temu zaliczałam się do osób otyłych, ledwo weszłam na góry Wałbrzyskie. A dziś lekkim krokiem obeszłam jezioro i weszłam na górę.
@Jagoo: polecam adrenaline pass jesli lubisz troche adrenaliny ???? infinity bridge, troche via ferraty wewnatrz kopalni, no i skok w przepasc na linie na koncu.
Z kopalni tez jest bliska i latwa trasa zarowno na Haystacks jak i Fleetwith Pike ????
Pol godziny po zachodzie Slonca w Lake District, w oddali Honister Pass, Fleetwith Pike i Dale Head. Warto bylo wyjsc po 12h w pracy ???? #uk #pokazpsa #psy #gory #fotografia
@Aroneu: przeciez ludzie to biora na raty, sekta jak MLM. W pracy tylko pozniej slychac, ale jak to nie masz termomixa? Z termomixa upieklam! Jak nie masz termomixa to nie upieczesz! I pozniej jeszcze kolko wzajemnej adoracji, a jak nie masz termomixa to spadaj, juz Cie nie lubimy, my mamy termomixa, jestesmy kims! Serio.
Skorpion w pełnej okazałości, 30 minut ekspozycji pod ciemnym niebem. Zdjęcie wykonane w lipcu w Namibii, gdzie gwiazdozbiór przechodzi dokładnie nad głową.
No kibel się zatkał. Robiłem umca umca tym przepychaczem i #!$%@? dało. Dałem kreta 2x tak ze 200ml i niby coś poszło, piana się zroibła, ale jak spuszczam wodę, to dalej się podnosi. Jeszcze próbowałem z butelką, ale chyba też bezskutecznie. Co jeszcze można zrobić?
#!$%@? wczoraj #kfc w dojczlandzie i się ostro zatrułem, rzygałem i mam srakę, a brzuch mi #!$%@? makarene, także nie tylko w Polsce zrobiła się #!$%@? xD
Jak myślę o tej sytuacji z granatnikiem, to autentycznie mam wrażenie, że uniwersum grubasa Walaszka jakoś się wlało do naszej rzeczywistości. Jestem sobie w stanie to wszystko w głowie wyobrazić jak sceny w Kapitanie Bombie z udziałem kurvinoxów:
TYMCZASEM W GABINECIE KOMENDANTA - Zajebisty gest mają ci Ukraińcy, tyle prezentów. - Ty Jarek, a co to w ogóle jest? - A nie wiem, granatnik jakiś czy coś. Na początku myślałem, że to
Chyba właśnie pobiłem rekord teleportu do i z paczkomatu, 19 min w obie jeszcze mi się nie udało. @Pwner coś Panie uczynił?! <3 Generalnie cały się czense, ale tym razem jak najbardziej pozytywnie. W skrócie, rodzina nie robi tak trafnych prezentów, trzeba sie spotkać! Wspaniały list, chyba zaraz przeczytam jeszcze raz!
W losowej kolejności, to aż niespotykane co tu się stanęło: - Koszulka: akurat tej nie mam, a jest kilka na stanie!
TLDR: #rozdajo dowolna rzecz za 300 stówy na święta.
Obiecałem sobie już lata temu, że jeżeli mi się uda zrobię rozdajo.
Otóż wtedy miałem najtrudniejszy okres w życiu. Praca na słuchawce za 1800 zł, brak perspektyw, toksyczni znajomi, którzy pojawiali się i znikali. Powiecie nic takiego, dużo osób tak ma, jednak to był dla mnie koszmar i chciałem coś z tym zrobić, bo dłużej bym tak nie pociągnął.