O------m wczoraj #kfc w dojczlandzie i się ostro zatrułem, rzygałem i mam srakę, a brzuch mi n--------a makarene, także nie tylko w Polsce zrobiła się chujnia xD
@AlexanderShulgin: ja mam tak zawsze po KFC, tzn od jakichs 3-4 lat, kiedyś jadłem i było gitara a od tych wlasnie kilku lat za każdym razem mam ogromny ból bebecha i wodospad z d--y. A szkoda bo granderka kocham ( ͡°ʖ̯͡°)
@DyrektorInternetu: po prostu jest sezon na grypę jelitową, statystycznie (tak z d--y statystyka trochę, no ale to post na portalu obajtka, a nie praca doktorska) co piąty człowiek zjada coś czasem w kfc więc statystycznie co piąty zarażony będzie miał objawy po zjedzeniu tam i napisze to w internecie. Przy milionie zarażonych masz 200 000 potencjalnych osób piszących w internecie, że to po kfc.
@tomtom666: Nie, to nie grypa jelitowa. To po prostu sraka po fatalnym żarciu. I to nie byle jaka sraka. Mówię to ze swojego doświadczenia i z rozmów jakie miałem na temat tego gówna ze znajomymi - KFC zawsze jednogłośnie odpada jak trzeba coś na szybko na mieście opier6olić.
@DyrektorInternetu: Od lat uważam że zamiast śmieciowego fastfooda wolę kebab. Taniej smaczniej i pewnie zdrowiej. Wrzucam w goole map kebab, patrze po gwiazdkach i gra gitara.
już lepszy najchujowszy kebab niż burger king i kfc
Ale kebsy to Ty szanuj. Jak żyję, zatrułem się tylko jeden, jedyny raz, i to w budzie o bardzo wątpliwej reputacji, a jadłem ich setki w bardzo różnych miejscach. Z fast foodów IMO kebs to najbezpieczniejsza opcja, mięcho zawsze świeże, bo to szybko schodzi, i nie ma kiedy się zepsuć, a po warzywach też łatwo idzie poznać czy są zwiędnięte.
Ten wszędzie tą mordę zdziwioną wkleja, żeby przypadkiem widzowie nie zapomnieli jak wygląda xD Normalnie mi przypomina atora z tymi nagłówkami i miniaturkami
z mordy tez dwa razy
@DyrektorInternetu: dostałeś ostrzezenie, nie posluchałeś - teraz już wiesz.
Ale kebsy to Ty szanuj. Jak żyję, zatrułem się tylko jeden, jedyny raz, i to w budzie o bardzo wątpliwej reputacji, a jadłem ich setki w bardzo różnych miejscach. Z fast foodów IMO kebs to najbezpieczniejsza opcja, mięcho zawsze świeże, bo to szybko schodzi, i nie ma kiedy się zepsuć, a po warzywach też łatwo idzie poznać czy są zwiędnięte.