Wpis z mikrobloga

@AlexanderShulgin: ja mam tak zawsze po KFC, tzn od jakichs 3-4 lat, kiedyś jadłem i było gitara a od tych wlasnie kilku lat za każdym razem mam ogromny ból bebecha i wodospad z dupy. A szkoda bo granderka kocham ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@DyrektorInternetu: po prostu jest sezon na grypę jelitową, statystycznie (tak z dupy statystyka trochę, no ale to post na portalu obajtka, a nie praca doktorska) co piąty człowiek zjada coś czasem w kfc więc statystycznie co piąty zarażony będzie miał objawy po zjedzeniu tam i napisze to w internecie. Przy milionie zarażonych masz 200 000 potencjalnych osób piszących w internecie, że to po kfc.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 59
@tomtom666: Nie, to nie grypa jelitowa. To po prostu sraka po fatalnym żarciu. I to nie byle jaka sraka. Mówię to ze swojego doświadczenia i z rozmów jakie miałem na temat tego gówna ze znajomymi - KFC zawsze jednogłośnie odpada jak trzeba coś na szybko na mieście opier6olić.
  • Odpowiedz
@Dzejkop2399:

już lepszy #!$%@? kebab niż burger king i kfc

Ale kebsy to Ty szanuj. Jak żyję, zatrułem się tylko jeden, jedyny raz, i to w budzie o bardzo wątpliwej reputacji, a jadłem ich setki w bardzo różnych miejscach. Z fast foodów IMO kebs to najbezpieczniejsza opcja, mięcho zawsze świeże, bo to szybko schodzi, i nie ma kiedy się zepsuć, a po warzywach też łatwo idzie poznać czy są zwiędnięte. Jedyną
  • Odpowiedz