@mam__pytanie: Jestem w naprawdę podobnej sytuacji. Jedyne co mnie ratuje do dobra robota (chociaż niebawem restrukturyzacja i serio boję się o stołek) oraz kumple których znam od podstawówki i udaje się spotkać 8-10 razy do roku (muszę "zapracować sobie" na te przyjemność ogarniając całą chatę + czasem kupić jej jakiś prezent, ale dla kumpli zawsze warto) O seksie nawet nie piszę, zwyczajnie brzydzi mnie sama myśl, że mógłbym to z
@thority: Akurat kończę ciułać wkład własny na drugie mieszkanie więc poduszka finansowa jest spora. Na spokojnie. Może wyjechałbym na zachód -USA/GB bo z tą Rosją co się ostatnio dzieje to kto to widział Bożenko.
@Dietetyq: g---o, właśnie sprawianie sobie radości podróżami i zakupami to pułapka umysłu biedaka. Nie miałeś za dzieciaka więc nie znając tego zacząłeś przypisywać temu nienaturalne cechy. Podróż na Hawaje niewiele się różni od podróży nad jezioro: chlejesz p--o, jesz ryby a lokalsi ruchają cię na kasę. Ale jeśli jesteś w stanie uwierzyć, że gdzieś jest ci lepiej to tak będzie. Po prostu jeśli masz na tyle samoświadomości by uwierzyć że
@Dietetyq: tylko moja samoświadomość pozwala mi na spełnianie moich małych marzeń w zasadzie codziennie co czyni mnie prawdziwie szczęśliwym, a twój brak intelektualnej dyscypliny sprawi że do końca życia będziesz ze łzami w oczach dławił się czarnym straponem kapitalizmu szukajac naiwnego spełnienia.
@DFWAFDS: bycie gejem ma same plusy, nie dość że nie martwisz się ciążą to jeszcze twój partner jest statystycznie bystrzejszy niż przeciętna partnerka heteroseksualnego faceta. Do tego dochodzi brak obaw o alimenty w przyszłości. Literalnie, geje w Polsce mają łatwiej.
@Comboman: 407 będzie świetnym wyborem. Może zamiast diesla poszukalbym 2.0 136 koni chyba z gazem, sam miałem taką konfigurację w bliźniaczym citroenie C5 i nie mogłem narzekać. Wszelkie niemieckie wynazlaki skreślił bym na starcie z uwagi na - z wyjątkiem Audi - gorszą blachę niż Peugeot/Citroen
Ktoś kto kiedyś wymyślili największe narodowe kłamstwo, że Polki są najpiękniejsze powinien się mocno p--------ć w głowę. Albo wynika to z innej naszej narodowej cech jaka jest simpiarstwo na niespotykanym w innych cywilizowanych krajach poziomie, lub na tym, że większość rodaków nigdy nie wyjechała dalej, niż granice swojego powiatu. Nie twierdzę, że nie ma ładnych piłek, bo i to byłoby nieprawda, jednak jest to dosłownie kilka procent w skali kraju. Większość to
@PonuryBatyskaf: każdy kto ma minimum rozumu powinien się zastanowić jak z tej samej puli genetycznej może wyjść statystycznie bardzo nieatrakcyjny samiec (wg p0lek) i bardzo atrakcyjna samica (też wg p0lek xD)
Wszyscy w koło pierdzielą o jakimś mitycznym kryzysie, recesji i spadku jakości życia, ale ja jakoś tego wszystkiego nie zauważam:
- ludzie nadal biorą konsole i Iphony za kilka tysiecy zlotych, widać co jest plusowane na pepperku - nie liczą się z hajsem i kupują jakieś rarytaski typu łosoś wędzony, drażetki m&ms czy misie Haribo, widzę co wykładają na kasie w biedronce, płacą rachunki po 500-600 zlotych - oczywiście malboraski za 25 złotych i Jack