@pavulon78: pokaż takie zdjęcie dzieciaków pod blokiem z książkami czy gazetami manipulatorze ( ͡°͜ʖ͡°)
@takJakLubimy: Nie no pewnie, bo teraz dzieciaki nie grają już w piłę, nie jeżdżą na rowerach, deskorolkach czy nie biegają z kijami. Wyjdźcie z wykopowej piwnicy.
@takJakLubimy: Nie wiem ile masz lat, ale chyba niezbyt dużo, bo za moich czasów to placów zabaw prawie nie było, a jak były to bardziej zagrażały życiu ( ͡°͜ʖ͡°)
Przy okazji – myślisz, że 30 lat temu nie było spaślaków? A „gruby na bramkę” skąd się wzięło?
Pewnie, że dzieciaki teraz mają też inne rozrywki, ale nie znaczy to, że wszyscy tylko na kompie siedzą.
Wychowałem się w latach przed-smartfonowych i przed-internetowych. Ta sama patologia co teraz, a może nawet gorzej bo po ulicach grasowały całe bandy wyrostków demolujące okolicę i bijące przypadkowych ludzi.
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Nie ta sama patologia, tylko patologia w tych samych miejscach. A mało jest miejsc, w których patologia się nagle pojawiła lub z których nagle zniknęła, choć jestem skłonny powiedzieć, że częściej to drugie.
To, czy ktoś siedzi w telefonie, nie determinuje tego, że bije czy demoluje. To Twoja nadinterpretacja przekazu. Dzieciarnia, która miała ochotę bić, zwoływała bandę na podwórku, a nie na fejsbuku; po prostu medium komunikacji było inne, może
Jako stary dziad pamiętający czasy sprzed "komputeryzacji" dziękuję bozi z chmurki za komputery, gry, filmy i muzykę na zawołanie. Ch* tam z "gumą" i "grą w klasy".
Komentarze (239)
najlepsze
@takJakLubimy: Nie no pewnie, bo teraz dzieciaki nie grają już w piłę, nie jeżdżą na rowerach, deskorolkach czy nie biegają z kijami. Wyjdźcie z wykopowej piwnicy.
Przy okazji – myślisz, że 30 lat temu nie było spaślaków? A „gruby na bramkę” skąd się wzięło?
Pewnie, że dzieciaki teraz mają też inne rozrywki, ale nie znaczy to, że wszyscy tylko na kompie siedzą.
Nie ta sama patologia, tylko patologia w tych samych miejscach.
A mało jest miejsc, w których patologia się nagle pojawiła lub z których nagle zniknęła, choć jestem skłonny powiedzieć, że częściej to drugie.
To, czy ktoś siedzi w telefonie, nie determinuje tego, że bije czy demoluje. To Twoja nadinterpretacja przekazu.
Dzieciarnia, która miała ochotę bić, zwoływała bandę na podwórku, a nie na fejsbuku; po prostu medium komunikacji było inne, może