Wpis z mikrobloga

Jak byłem dzieciakiem to marzyła mi się praca w kiosku. Do najbliższego miałem 6 kilometrów i minimum raz w miesiącu jeździłem rowerem po nowe CD Action - a nawet nie miałem komputera, w gierki grałem w szkolnej świetlicy. Mama przy okazji zakupów pamiętała o Kaczorze Donaldzie, a gdy byłem trochę większy to jarałem się czasopismami popularno-naukowymi, Bravo Sport, a nawet codziennymi gazetami. W domu 5 kanałów telewizyjnych, oczywiście zero Internetu, a w kiosku? W kiosku był cały wielki świat.

#nostalgia #wykop30plus #gazety
Promilus - Jak byłem dzieciakiem to marzyła mi się praca w kiosku. Do najbliższego mi...

źródło: temp_file5015208853377837864

Pobierz
  • 180
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja zawsze do kiosku po komiksy, od dziecka. Super-Man, X-Men i inne.zawsze jakieś ciekawe były, czasem Punisher albo Aliens vs Predator. Potem jeszcze Secret Service i CD-Action wjechało.
  • Odpowiedz
@Promilus: Tak było. Za gnoja przeczytałem chyba wszystkie kaczory donaldy (te fajniejsze nawet po kilka razy) oraz giganty, a później, jak byłem trochę starszy, to kupowałem gazety sportowe (w szczególności o piłce nożnej), a od czasu do czasu te śmieszne gazetki 100 dowcipów o... xD Jak już miałem komputer, to kiedyś tata przyniósł mi gazetę "Internet", gdzie były na płytkach normalnie pozgrywane strony internetowe i mogłeś je sobie oglądać nie
  • Odpowiedz
@Promilus: Bardzo mi sie podoba ta nostalgia ktora opisujesz w tym wpisie. Miałem bardzo podobnie. Pamietam te uczucia oczekiwania na magazyn, tej ciekawosci z kazda strona i czytania go po kilka razy od dech do dechy☺️ Ale mi przypomniales czasy! Gdzieś na strychu u rodziców leża te "gazety" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Mieszkałem przy kopalni i w czasach jej świetności to osiedle tetnilo życiem. Zajezdnia autobusowa jak w jakimś dużym mieście bary budki z lodami i właśnie kioski jeden na drugim.. I za małolata pamiętam że raczej ciężko było coś tam kupić co takiego gowniaka interesowało ;} ale kopalnie zamknięto a kioski powoli dogorywały i wtedy to było eldorado - jedyne miejsce gdzie gowniak nie sięgający do okienka kupił bez problemu świerszcza czy p-------y
  • Odpowiedz
dziś sklep z płazem jest nowym kioskiem ruchu. funkcja podobna i nawet kolorystyka się zgadza. oczywiście biorąc pod uwagę rozwój gospodarczy i upływ czasu.
  • Odpowiedz
Zbierałem tam kolekcję komiksów Dragon Ball. Chodziłem tam codziennie od początku miesiąca sprawdzać czy już przyszły :) Wielka nostalgia, całkiem inny świat we wielu aspektach. Dziś już nawet nie czuję zapachów i wzrok też niewyraźny, tak samo jak i wszystko wokół mnie jakby dłużej się zastanowić.
  • Odpowiedz