[DrPrzegrozofiusz]

Kiedy chłop był młodszy to zawsze miał jakiegoś tam kolegę przegrywa w swoim odpowiedniku. Ale czasami zdarzała się samotność, gdy tego kolegi czy innego brakowało, bo się przeprowadził, albo po prostu znajomosć się urywała. Bo zawsze raźniej było pogadać o grach czy innych rzeczach.
Obecnie chłop lvl 36 nie narzeka na samotność, nie dlatego, że chłop taki tytan samotni, ale zdaje sobie sprawę, że rówieśnicy chłopa to już stare dziady co mają bombelki, dawne życie mają za sobą, nie wyskoczą nigdzie, chyba, ze na p--o, by pogadać o żonie czy pracy. Dla chłopa takie towarzystwo to byłaby jeszcze większa samotność.
Bo na świetym tagu przynajmniej chłopy mają swoje zainteresowania, bo piwnica generuje wiele ciekawych tematów z braku laku innego życia.
Gdyby chłop był trochę młodszy i zamiast 4/10 był 7/10 chłop by szukał tylko studentów jako znajomych, bez dzieci, bez żon, gdzie spontaniczna zabawa i chęć na rozrywkę to chleb powszedni.
I dlatego chłop po pracy i w weekendy zajmuje się głównie sobą.

#przegryw #przegrywpo30tce #samotnosc

[Dwudziestydrugi]

@DrPrzegrozofiusz: mądre słowa

[Kojot2077]

@DrPrzegrozofiusz: bardzo mądre co chuop pisze, z tym, że ja nawet nie mam w zasięgu tych dzieciatych i żonatych, na głupie p--o się nie ustawią już. Kontakt praktycznie zerwany