Wpis z mikrobloga

@Nienagrani_PL: Jako fan serii - no tak średnio bym powiedział. To bez wątpienia bardzo solidny FPS i w tym roku nic lepszego już raczej nie wyjdzie z tego gatunku, jednakowoż dużo brakuje tej grze do poprzednich udanych odsłon serii. Podkreślam słowo "udanych". Z nowszych udane były BF3, BF4, BF1 i BFV (no ten ostatni to zdania są podzielone, ale było tam trochę fajnych rozwiązań).

Największą bolączką są BARDZO, BARDZO złe mapy
  • Odpowiedz
@Khaine: Te słabe mapy nie tylko powodują znudzenie, ale dodatkowo przez mały rozmiar powodują zmęczenie/wypalenie bo człowiek jest przebodźcowany - wszystko dzieje się bardzo szybko i bardzo często jest tak, że po zabiciu wroga po sekundzie ktoś nas zabija od tyłu. To zawsze w bfie występowało, ale tutaj wydaje się nagminne.

Na zamkniętych broniach to nawet nie da się grać bo prawie same boty na serwerze, zastanawiam się czy to
  • Odpowiedz
Jako fan serii - no tak średnio bym powiedział. To bez wątpienia bardzo solidny FPS i w tym roku nic lepszego już raczej nie wyjdzie z tego gatunku, jednakowoż dużo brakuje tej grze do poprzednich udanych odsłon serii. Podkreślam słowo "udanych". Z nowszych udane były BF3, BF4, BF1 i BFV (no ten ostatni to zdania są podzielone, ale było tam trochę fajnych rozwiązań).


Największą bolączką są BARDZO, BARDZO złe mapy (małe, nieprzemyślane) i
  • Odpowiedz
@Nienagrani_PL: Nie no, to najlpeszy BF od lat ale nie na 10. Im dłużej człowiek gra tym więcej wad widzi, a największą z nich są takie sobie i stanowczo za małe mapy. 3/4 z nich nadają się do walki na bliski dystans jak w COD, a nie do BFa, gdzie miejsce dla pojazdów?
  • Odpowiedz
wystarczy ze jeden gosc przejdzie na plecy i moze w kolko spanowac 3 kolegow na plecach..,


@nilfheimsan: To akurat normalne w BFie, ale w poprzednich BFach takie wejście komuś na plecy wymagało pro komandosa, bo to nie było wcale takie proste aby się tam znaleźć i dożyć, bo mapy były większe i dzieliły się na miejsca bardziej osłonięte i bardziej otwarte, więc jak chciałeś oflankować kogoś w miejscu osłoniętym, to
  • Odpowiedz