Wpis z mikrobloga

✨️ Jak wesprzeć siostrę po trudnym rozstaniu?
Moja siostra w tym roku skończyła 31 lat. Niedawno zostawiła swojego narzeczonego, bo ten stwierdził, że jednak nie chce mieć dzieci. Chce mieć w życiu spokój. Wcześniej deklarował, że założenie rodziny, posiadanie dzieci to jego cel. Zmienił zdanie, kiedy w narzeczeństwie postanowili jeszcze raz wszystkie ważne kwestie przegadać. Zamiast cieszyć się na ślub moja siostra wrocila do domu rodzinnego i całe dnie płacze. Wzięła urlop, potem L4. I leży i płacze. Mówi, że już nikogo nie znajdzie. Że dzieci już mieć nie będzie. Że zmarnowała swoje najlepsze lata. Zawsze mieliśmy spoko relacje. Chciałabym ją jakoś wesprzeć, ale nie wiem, co mam jej powiedzieć? Przecież to jest jakaś patowa sytuacja. Za rok 32 lata na karku. Gdzie tu kogoś poznać, znowu się zaręczyć, wziąć ślub i te dzieci urodzić? Przecież na to trzeba sporo czasu.

Znacie jakieś podobne historie z dobrym zakończeniem? Co mogę jej mówić, żeby nie pogarszać sytuacji “Będzie dobrze”to chyba jeden z gorszych tekstów.

#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #rodzicielstwo #wykop30plus

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

❤️ Projekt mirko.pro działa dzięki wsparciu użytkowników. Wspomóż projekt

  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: O nie jaki wygryw z tego typa ;p Zostawił laskę po ścianie ^^

Zostaw ją w spokoju. Pobeczy, pójdzie na terapię (albo i nie), odpali tinderka, w godzinę wleci 99+ "lajków", kilka randek i jej samoocena wzrośnie.

EZ.
  • Odpowiedz
Chciałabym ją jakoś wesprzeć, ale nie wiem, co mam jej powiedzieć?


@mirko_anonim: jak to mówią, może po prostu bądź gdzieś blisko, oględnie mówiąc, nie trzeba nic tam mówić.

Za rok 32 lata na karku. Gdzie tu kogoś poznać, znowu się zaręczyć, wziąć ślub i te dzieci urodzić? Przecież na to trzeba sporo
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: na razie daj jej się wyryczeć, w ramach wsparcia zapewnij zapas chusteczek i krem na obtarty nos.

Na razie ona musi swoje wypłakać, zanim będzie mogła pójść dalej. Bądź obok, ale nie ma co za bardzo komentarzami dokładać jej do pieca.

Bardzo jej współczuję
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 45
wyrozumiały-sojusznik-69: Ja poznałem moją żonę gdy miala 33 lata, teraz ma 41 i mamy 3 letnią córkę - jej wiek to nie koniec świata, spokojnie może miec rodzine z 2-3 dzieci.

Większy problem u kobiet (który zauważyłem też w mojej rodzinie) to ogromna inflacja oczekiwań i brak chęci do pójścia na kompromisy - jeśli podczas randkowania cokolwiek idzie nie po ich myśli to kończą relacje, moim zdaniem w ten sposób nie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: zapewne dla niej to trudne doświadczenie i musi popłakać ale... życie. W jakims sensie dobrze że nie zwodził jej dluzej, tylko jasno postawil sptawe. Alternatywą było robienie dzieci na siłę, w sytuacji gdy ojciec ich nie chce, co zawsze jest gorszym scenariuszem
  • Odpowiedz
facet przekonał się że nie jest jej potrzebny jak nie zrealizuje jej planu...przykre


@mar-kar-583: Nie no w przypadku rodziny, w niektórych sprawach, osoby muszą mieć wspólny mianownik. Inaczej to nie pyknie, bardzo dobrze, że go zostawiła (jak by było odwrotnie też bym zalecał). Nie wszystkie różnice się przyciągają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Wzięła urlop, potem L4. I leży i płacze. Mówi, że już nikogo nie znajdzie. Że dzieci już mieć nie będzie. Że zmarnowała swoje najlepsze lata.


@mirko_anonim: no i c--j
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Moja dobra koleżanka rozstała się z narzeczonym, mając 30 lat. Ona układała w głowie plany na ślub, on uznał, że najpierw kariera rapera ¯\(ツ)/¯ Dwa lata później poznała chłopaka, po roku się oświadczył, po paru miesiącach wzięli ślub, ich pierwsze dziecko ma już prawie 2 lata, kolejne w drodze, właśnie kupili wymarzony domek pod miastem. Niech nie beczy, tylko układa sobie życie z takimi kartami, jakie ma. Dobrze że
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: czyli Twoja siostra go nie kochała tak na prawdę.. skoro odeszła tylko dlatego że nie chce mieć dzieci.
"Mówi, że już nikogo nie znajdzie."
To po co od niego odeszła?

wiadomo że takie coś jest nie w porządku, ale w związek wchodzi się przede wszystkim dla drugiej osoby, żeby czuć się przy kimś bezpiecznie, mieć towarzysza życia, mieć z kimś więzi, ufać sobie, wspierać, polegać na sobie, razem iść przez życie, a
  • Odpowiedz