Koleś z pewnością udowodnił, że Polacy to jakoś specjalnie wyrafinowanych gustów jedzeniowych nie mają. Wystarczy nagrywać content o jedzeniu kebabów, czasami jeszcze zapiekanek albo próbowaniu różnych odmian pizzy plus ocena schabowych i Polak jest zadowolony. Mam jednak wrażenie, że wcześniej treść którą tworzył była bardziej różnorodna. Było odwiedzanie restauracji różnych celebrytów, testowanie jagodzianek, testowanie jedzenia posłów i premiera. Teraz tego prawie nie ma.
@In_thrust_we_trust: Nie, za to z powagą mogę stwierdzić że hejtują go jedynie sfrustrowani freethinkerzy mający wyżej dupe niż srają. Nikt nikogo nie zmusza żeby go oglądać, nikomu sie nie narzuca a jednak, wielu się zesrało. Więc kogo bolą kule?
No z tego co piszesz to trochę tak, jest takim substytutem "ekipy", która pożartuje, fajnie pogada itp
W normalnej sytuacji oglądający mieliby swoje ekipki w realu które zaspokajalyby ich socjalne potrzeby. Taka naszła mnie luźna refleksja socjologiczna ;)
@Al-3_x: Moim zdaniem nie ma znaczenia co testuje, po prostu jest sympatyczny i potrafi dobrze opowiadać o tym co robi, gdzie i jak to smakuje. To nie jest przypadek, bo takich osób jak on, szczególnie po jego sukcesie jest setki, a tylko on się przebił. Ma talent do tego i tyle. Ale mnie osobiście to wszystko już nudzi i jak oglądam to przewijam.
1. Jego kontent był i nadal jest głownie dla młodszej widowni, także niezbyt wyrafinowanej kulinarnie - więc dla "większości". 2. Nie trzeba być restauratorem, wykształconym - by recenzować kebaby, zapiekanki. Obiektywnie można ocenić czy coś smakuje, czy nie w miarę łatwych kategoriach. To jest dla prostych ludzi. Prości ludzie nie jedzą baraniny w kebabie. 3. Był autentyczny w tym, co robi, bo miał aurę zwykłego chłopaka "z sąsiedztwa", stąd miał
@dktr jeden układa puzzle, drugi ogląda pajaca który w-------a kebaby, normalna sprawa. Poza tym raczej mało kto ogląda to od deski do deski, ja to bym przyrównał do przeglądania mirko, scroll scroll scroll, podobne marnowanie czasu z którym i tak większość nic lepszego by nie zrobiła
@Al-3_x: * większość Polaków, ale to wszędzie tak samo jest, że zjedzą te badziewnej jakości mięso z nieumytą sałatą i oby sosów z cukrem było dużo to będzie smakowało, a jak uda się zapchać kabzon do pełna aby uczucie głodu i pustki znikło to najlepiej, g---o by im podać polane sosem i by było ok
większość ludzi, jak nie prawie cała fanbaza, ogląda go ze względu na charyzmę i "fajność". Tu nie chodzi o jedzenie, to jedynie tło całego formatu. Prawda jest taka że ludzie go oglądają bo z chęcią by sami chcieli w takiej ekipie się znaleźć, pożartować, zbijać bąki, posiedzieć pod blokiem, pojeździć bez celu. Tak po prostu
@ZarazSieRozkreci: To jest jeszcze bardziej przykre niż gdyby oglądali tylko ze względu na content gastronomiczny
@plyty_chodnikowe: przykre? Przestańcie wmawiać ludziom że coś z nimi nie tak. Dla waszych dziadków przykre to by było siedzenie na wykopie. Takie czasy, czasem czlowiek spotka się ze znajomymi, czasem obejrzy coś na YT. 30 lat temu to się oglądało MTV bo tam były "fajne" rzeczy ale nikt o tym nie pisał że to "przykre"
@Al-3_x: w uk jest typ ktory zamawia krbaba albo frytki albo angiskie sniadanie. Rozstawia stolik i krzeselko na ulicy pod kebabem i wpierdziela to i zawsze mowi to samo no bo co mozesz powiedziec o frytkach xp
@Al-3_x: Ja ogladałem, jak i wielu moich znajomych. Część jest dobrze ustawiona, część żyje normalnie, a są też osoby którym nie wyszło. Dlatego takie pitolenie jest g---o warte.
@Al-3_x udowodnił, że kebab po tańcu z gwiazdami, m jak miłość czy patomma to jest to, czego Polacy chcą. Natomiast content mający jakieś sensowne wartości jest dla Polaka nudny. Wiedza i nauka - nie. G---o-wiedza - jak najbardziej!!!
#ksiazulo #kuchnia #jedzenie #youtube #jedzzwykopem
źródło: ygygyg
PobierzRównie dobrze mógłby testować zjeżdżalnie na placach zabaw, samochody czy gadżety - to osobowość sprawia, że przyciąga ludzi.
Nie ma nic wspólnego z tureckim kebabem, ale dla mnie te mięso wieprzowe jest top
No z tego co piszesz to trochę tak, jest takim substytutem "ekipy", która pożartuje, fajnie pogada itp
W normalnej sytuacji oglądający mieliby swoje ekipki w realu które zaspokajalyby ich socjalne potrzeby. Taka naszła mnie luźna refleksja socjologiczna ;)
@dktr: często nazywasz pajacami ludzi których nie znasz i w życiu nie widziałeś na oczy?
umiesz chociaż uzasadnić dlaczego nazywasz go pajacem?
1. Jego kontent był i nadal jest głownie dla młodszej widowni, także niezbyt wyrafinowanej kulinarnie - więc dla "większości".
2. Nie trzeba być restauratorem, wykształconym - by recenzować kebaby, zapiekanki. Obiektywnie można ocenić czy coś smakuje, czy nie w miarę łatwych kategoriach. To jest dla prostych ludzi. Prości ludzie nie jedzą baraniny w kebabie.
3. Był autentyczny w tym, co robi, bo miał aurę zwykłego chłopaka "z sąsiedztwa", stąd miał
@ZarazSieRozkreci: To jest jeszcze bardziej przykre niż gdyby oglądali tylko ze względu na content gastronomiczny
Natomiast content mający jakieś sensowne wartości jest dla Polaka nudny. Wiedza i nauka - nie.
G---o-wiedza - jak najbardziej!!!
A potem "daj, daj, daj".