Wpis z mikrobloga

Miesiąc temu ledwo dyszałem jak "biegłem" przez 1 minute a dzisiaj udało mi się zejść poniżej 40 minut przy 5km
Wciąż marszobiegi, dla innych to pewnie 2 strefa - ale jednak super tak się patrzy na własny progres i nawet bez jakiegoś konkretnego celu jest motywacja
#bieganie
Farezowsky - Miesiąc temu ledwo dyszałem jak "biegłem" przez 1 minute a dzisiaj udało...

źródło: Zrzut ekranu 2025-09-15 185414

Pobierz
  • 115
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 18
@Farezowsky: no i zajebiście, zaraz ci tu przyjdą eksperci i powiedzą, że to chód a nie bieg. Niemniej jednak nadal ruszasz się a nie siedzisz na p-----e i szacunek
  • Odpowiedz
@Farezowsky: powodzenia Mirku, ja też rok temu miałem podobne, a nawet i gorsze czasy a ostatnio zrobiłem półmaraton praski. Może nie najlepszy czas, bo 2:19, ale biorąc pod uwagę, że rok temu przebiec 5km to był wyczyn to jestem naprawdę zadowolony.
  • Odpowiedz
@Farezowsky: gratki kolego! Ja rok temu, jak zaczynałem to pierwsze "biegi" nazywałem "świńskim truchtem" kurde faja!;) A dzisiaj biegłem sobie a mój różowy na rowerze obok pedałował spokojnie:) powodzenia i systematycznej acz zrównoważonej pracy życzę!:)
  • Odpowiedz
@Farezowsky: gratulacje i powodzenia w dalszym polepszaniu wyników! Tylko nie wpadnij w pułapkę zwracania maniakalnej uwagi na cyferki i tylko wyniki, przede wszystkim ważna jest przyjemność z biegania i poprawa zdrowia. Aż mi przypomniałeś moje początki z bieganiem... :P
  • Odpowiedz