Wpis z mikrobloga

@IksdeHeheh: to możesz mi powiedzieć czemu te demokratyczne procedury nakazują ciągłe próby przepychania tego typu projektów? I jak to się ma do jednego z moich ulubionych przykładów - usuniętych smsów von der Leyen odnośnie jej korespondencji z firmami odpowiedzialnymi za szczepionki i niejasnej roli jej męża w tym wszystkim? Dlaczego EU tak zainteresowane jawnością i brakiem szyfrowania nie wprowadza transparentności dla własnych przedstawicieli najpierw, tylko co i rusz podrzuca kolejny
  • Odpowiedz
@Usmiech_Niebios: To, że takie projekty wracają, nie wynika z żadnego „nakazu przepychania”, tylko z mechaniki procesu legislacyjnego. W UE współdecydują różne instytucje, każda kolejna prezydencja Rady może wrócić do kontrowersyjnego tematu w zmienionej formie – i to jest jawne, a nie po cichu. Różnica polega na tym, że dopóki nie ma większości, nic nie przechodzi. Tak było z ACTA (odrzucone 478:39 po protestach), dyrektywą o software’owych patentach (648:14), a dyrektywę
  • Odpowiedz