Aktywne Wpisy

LeoXIV +40
Kiedyś katechetka opowiadała na religii, że widziała jak w jakiejś Kalwarii czy innej Częstochowie jak przeszli ludzie niesący obraz - to zaczęły rosnąć stokrotki.
Wam też mówiono takie coś? XD
#bekazkatoli
Wam też mówiono takie coś? XD
#bekazkatoli

booolooo +166
Idę se na poranny spacer, na Babią. Pizga.
źródło: 1000019629
Pobierz



Z oddali pojawiła się kobieta i zaczęła wołać psa. Ale zamiast podbiec i go złapać, stała daleko i tylko krzyczała, jakby miała wszystko w nosie. Pies wcale nie reagował. W końcu, widząc że sytuacja robi się coraz groźniejsza, krzyknąłem do niej, żeby natychmiast zabrała tego psa, bo są tu dzieci.
Po chwili podeszła trochę bliżej, pies podszedł do niej, a ja powiedziałem jej jasno, że takie zwierzę powinno być albo na smyczy, albo w kagańcu. Zamiast przeprosić, zaczęła się jeszcze oburzać i twierdzić, że to nie żaden „kundel”. Powiedziałem jej, że powinna przeprosić i zabrać psa, bo to ona odpowiada za to zagrożenie.
W końcu zadzwoniłem na 112, podałem lokalizację i powiedziałem, że się oddalam, bo moje dzieci są w niebezpieczeństwie. I nagle, jak tylko to usłyszała rozmowę przez telefon to, szybko zapięła psa i zaczęła uciekać do domu.
Nie mam zamiaru tego tak zostawić. Nie można pozwolić, żeby ktoś puszczał agresywnego psa luzem w miejscu, gdzie mogą chodzić ludzie. Wołam @Wielki-Nos-pl #psy #psiarze
Jeśli w-------y się im furtką i przechodzili przez działkę na skróty to rozumiem. Na terenie ogólnodostępnym jakiekolwiek agresywne zachowanie psa jest absolutnie niedopuszczalne.
Komentarz usunięty przez autora
@Volantie: A co my cofamy się do ery kamienia łupanego gdzie musieliśmy rywalizować o terytorium z dzikimi zwierzętami? xDDDDD Żyjemy w jakimś psio ludzkim społeczeństwie na równych prawach? To może niech
@3and3: Posiadając psa jak najbardziej się zgadzam.
@Lukki: czemu akurat te?
Moze psy byly chore?
https://napsitemat.com.pl/czym-jest-psia-schizofrenia/
źródło: temp_file6855277666958292530
PobierzPies po prostu podszedł i tylko obwąchiwał, czy też przejawiał jakieś zachowania agresywne (warczał, szczerzył zęby, jeżył sierść na grzbiecie).
A ogólnie, to psy wcale nie atakują ludzi tak często. Pies raczej woli się oddalić, chyba że musi bronić członków swojego stada lub nie ma możliwości ucieczki (psów patusów, którzy specjalnie szkolą psy do atakowania ludzi, nie liczę). Poza tym pies najpierw da sporo sygnałów ostrzegawczych, jak np. warczenie, czy pokazywanie zębów
Klasyka...
Komentarz usunięty przez moderatora