Wpis z mikrobloga

Jedną z fajniejszych rzeczy na siłowni jak się chodzi dłużej jest to, ze dostaje się dużo żarcia do domu. Co chwila jakiś fajny fit obiad albo jakieś fajne fit ciasto dziewczyny przynoszą. Zawsze wtedy ma się luz w jakiś dzień z gotowaniem. Przydaje się również wymiana informacji o promocjach na żarcie aby zaoszczędzić.

#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #dieta #odchudzanie #zdrowie
Kasahara - Jedną z fajniejszych rzeczy na siłowni jak się chodzi dłużej jest to, ze d...

źródło: WhatsApp Image 2025-08-05 at 19.19.20

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@dziurawy_klapek: no normalnie, dostaje żarcie co jakiś czas jak ktoś zrobi więcej to przynosi, ja też od czasu do czasu dla tych osób co mi przynoszą. W tym tygodniu dostałem sernik z pistacjami na erytrytolu oraz to co na zdjęciu zapiekankę makaronową z grzybami z lasu, pekan, serem, płatkami drożdżowymi i kiełbasą
  • Odpowiedz
  • 3
@moja-walka: ja chodzę 10 lat z czego 6 lat na tą samą w podobnej godzinie (z rana) wiec w sumie tam o tej godzinie przewija się 40-50 tych samych osób to każdy się zna nawzajem bardzo dobrze plus jakaś rotacja. Mimo, ze to sieciówka to też np. robiłem prezent paniom sprzątaczkom, bo zawsze jak coś zapomnę to mi przechowują i oddają później.

Lub jak zrobiłem 300 kg w ciągu to
  • Odpowiedz
Co chwila jakiś fajny fit obiad albo jakieś fajne fit ciasto dziewczyny przynoszą.


@Kasahara: co? ja jedynie, co dostałem, to propozycje czy chcę kupić coś n trening od dziewczyny z recepcji
  • Odpowiedz
@Kasahara z tego co kojarzę to z Torunia jesteś, nie jest to powiatowe xD
Ja się do nikogo obcego nie odzywam. Ćwiczę rano gdy jest mało ludzi: prostytutki, starzy ludzie, korposzczury w średnim wieku to nie dla mnie. Chociaż może po dobre jedzenie trzeba próbować.
Tylko mówię do osób, które znam np. fryzjer, kolega z gimnazjum.
  • Odpowiedz
  • 0
@przegro_pisarz: moze nie jest ale do niedawna było bardzo mało siłowni wielkorozmiarowych dopiero teraz otworzyli taką naprawdę duza "level" gdzie faktycznie jest większy przemiał i zmieści się więcej osób. Mój cityfit jest jednym z najmniejszych cityfitów jakie widziałem jak jeżdżę po polsce
  • Odpowiedz
@Kasahara: Na mojej starej, lokalnej siłce, jeszcze przed pandemią co jakiś czas ktoś słodkie przynosił, raz ktoś zrobił placek, innym razem babeczki itd. ()
Niestety skończyło się to w momencie jak przyszła polska cebula i zaczęli wynosić w reklamówce z biedronki po pół blachy ciasta
  • Odpowiedz