Wpis z mikrobloga

Jako przedsiębiorca z własnym software housem potrafię zagonić pracowników do pracy po godzinach w zamian za skrzydełka, nachosy i trzy piwa. Wyobrażacie sobie, że #programista15k jest w stanie za 3 piwa i skrzydełka, rozmawiać na tematy służbowe przez 4-5 godzin?

Ja to nazywam integracja. Robię je raz na miesiąc, regularnie. Niby integracja, ale tak naprawdę darmowe nadgodziny. Najgorsi są ci co przyjdą na 30 minut, wypiją dwa piwa i pójdą.

Koszt na osobę wynosi do 150zł, gdzie normalnie musiałbym im zapłacić 4-5 razy tyle.

Zarządzanie przez kryzys. A Wy jakie macie sposoby, żeby wydoić pracownika?

#pracbaza #przedsiebiorczosc #kiciochpyta
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Essapierds2007: ja robię tak, jak widzę że wchodzi nowy projekt i wiem że trzeba ludzi pogonić bo sami to nie zrobią to wybieram jednego losowego mietka i mówię tak - słuchaj mietek, wchodzi nowy projekt, ty jesteś najlepszy, musisz to zrobić, przecież nie dam tego młodemu. I mietek się godzi bo on wie że będzie lepszy od młodego. Najlepiej też wyczuj kto ma kredyt, tacy to już w ogóle nie
  • Odpowiedz