Aktywne Wpisy

anoysath +165

forfiterex +87
#krakow #sct #niszczalski
Ci idioci od SCT z Krakowa naprawdę liczą, że obcokrajowcy przed wjazdem do miasta będą się rejestrować xxxD większego odklejenia niż krakusowskich urzedasow to nie widziałem w życiu
Ci idioci od SCT z Krakowa naprawdę liczą, że obcokrajowcy przed wjazdem do miasta będą się rejestrować xxxD większego odklejenia niż krakusowskich urzedasow to nie widziałem w życiu
Jeśli Twój pojazd jest zarejestrowany za granicą, nawet jeśli spełnia wszystkie wymagane normy, musisz samodzielnie zgłosić go do systemu SCT. Podczas zgłaszania będziesz musiał przedstawić kopię dowodu rejestracyjnego pojazdu, podać markę, model i rok produkcji





Nie byłoby tego kryzysu gdyby tak jak w każdym normalnym zwodzie honorowano dyplom studiów.
Studia dlatego że trwają 3 lata, hamują napływ zbyt dużej ilości ludzi na rynek pracy bo trzeba te 3 lata poświęcić, więc liczba kandydatów do pracy nie wzrasta lawinowo.
Przyjmowali ludzi bez studiów, wiec wszyscy ludzie po filologiach, socjologiach i europeistykach odkryli pasje do IT. Rynek został zalany bootcampowcami, posiedzieli na stołkach 4 lata, powstało AI, zmalało zapotrzebowanie i teraz nowi absolwenci najlepszych uczelni nie mogą dostać się na juniora, bo typy po leśnictwie, ktorzy są dzisiaj seniorami przez dostanie stołka 5 lat temu w czasie hossy, zajmują miejsca absolwentom informatyki. To jest skandal.
Około połowa osób ktore znam nie ma studiów związanych z kierunkiem IT, 80% scrum masterek, PMów, analityków nie ma dyplomu związanego z IT, pomimo tego że rolą tych ludzi jest komunikacja z technicznymi programistami.... Mnie to najbardziej zadziwia, że programiści mają 5 etapowe rekrutacje, leetcody a od scrum mastera, analityka, PMa który zarządza projektem wartym miliony dolarów nie wymaga się fundamentalnych postaw
zagadnień związanych z IT.
Studia IT spełniają rolę bo robią odsiew, są trudne, na studiach jest matma i fizyka z którą większość humanistów którzy wepchali się do IT mają problem .
To jest ta mentalność wyrobników z it...
W normalnym zawodzie, lekarz lub notatiusz ma prostą, wygodną robote którą mogłaby wykonywać małpa - podpisywanie kwitków, wystawianie L4, małpa bez studiów mogłaby taką robotę wykonywać, a jednak żeby wystawiać papierek w 10 min i mieć za to płacone 300 zł, trzeba mieć studia, dzięki czemu tylko wybrańcy mogą robić tą małpią robotę 300 zł za 10
Wpuszczanie ludzi bez studiów do pracy rozpieprzyło rynek IT, jest to fakt.
Ludzie nie mogą znaleźć pracy nie dlatego że
Inni inżynierowie gdzie często wymaga się masy specjalistycznej wiedzy oraz uwaga, też trzeba się "dokształcać" by być na bierząco np. automatycy pracujący na utrzymaniu ruchu gdzie od nich zależy produkcja w fabrykach nie zarabiają kokosów, podobna sytuacja tyczy się np. budownictwa (zarobki w biurach projektowych to generalnie śmiech na sali - 6k
@MichuTop: Wina managementu że tak skonfigurowali system / dali jednej osobie uprawnienia aby posadzić wielomilionowy system.
Sam studiuje na pewnej politechnice w Polsce, w porównaniu z ilością materiału i nauki jaki ja mam, to moi znajomi z informatyki mają
Żaden produkt owner
Scrum master
Jakieś HR
Nikt nie miał
Ludzie z top uczelni też mają problemy