Wpis z mikrobloga

@monky przypomniało mi to historię z dzieciństwa - zawsze jak wychodziliśmy od babci, która mieszkała na ulicy pod górkę tata dawał mi klucze, żebym odpalił auto (wielka frajda dla dzieciaka) oczywiście on siedział za kierownicą, a ja z tylnego siedzenia - jeszcze czasy przed fotelikami.
Raz jednak udało mi się namówić tatę żeby dał klucze wcześniej, a ja otworzę mu samochód i potem poczekam na niego. Jak sie można domyślić siadłem
  • Odpowiedz
  • 631
@SepulkoZnawca To super ale mój syn w wieku 6 lat sam latał Cesną 172 po bocznych korytarzach powietrznych. Nie było z tym problemu. jakieś dwa lata później już pilotował Boeinga 737, ale wiadomo dzieci się różnie rozwijają.
  • Odpowiedz
Mój syn jako 9 latek jeździł sam na bocznych drogach. Akurat tez Volvo. Nigdy nie było z tym problemu. Jakieś trzy lata później opanował manual


@SepulkoZnawca: a mój syn w wieku 9 lat miał już 30 lat i poza tym skończył prawo
  • Odpowiedz
mój syn w wieku 6 lat sam latał Cesną 172 po bocznych korytarzach powietrznych.


@jajcek: gratuluję syna, ale mój skończył prawo jeszcze zanim wykluł się z jajka
  • Odpowiedz
@monky 3 znajomych, którzy śmigali już za dzieciaka, nie zdali na prawo jazdy za pierwszym razem. Ja, nie mając pojęcia dlaczego są cztery koła a tylko trzy qedały zrobiłem PJ od strzała. Wniosek-śmigając za dzieciaka łapie się złe nawyki?
  • Odpowiedz
Mój syn jako 9 latek jeździł sam na bocznych drogach. Akurat tez Volvo. Nigdy nie było z tym problemu. Jakieś trzy lata później opanował manual.


@SepulkoZnawca: gratuluję, ale mój syn studiuje prawo
  • Odpowiedz
@Zady_i_walety:

y 3 znajomych, którzy śmigali już za dzieciaka, nie zdali na prawo jazdy za pierwszym razem. Ja, nie mając pojęcia


Akurat to za którym zdałeś prawko nie ma żadnego przełożenia na to jakim kierowcą jesteś. Ten egzamin i stres z nim związany jest p------y. Mój kuzyn zdał za 4 a jest najlepszym kierowcą z całej rodziny.

PS oczywiście jak ktoś nie zdał 10 razy to już coś jest na
  • Odpowiedz
3 znajomych, którzy śmigali już za dzieciaka, nie zdali na prawo jazdy za pierwszym razem. Ja, nie mając pojęcia dlaczego są cztery koła a tylko trzy qedały zrobiłem PJ od strzała. Wniosek-śmigając za dzieciaka łapie się złe nawyki?


@Zady_i_walety Egzamin na prawko nie ma nic wspólnego z jazdą na co dzień, trzeba się po prostu nauczyć na pamięć, co robić, być w pełni skupionym na tym, że to egzamin i zachowywać
  • Odpowiedz